A odremontowany gmach teatru zachęca do wejścia...
(fot. Teatr)
- Ale kłopoty dopiero przed nami - przyznaje dyrektor teatru, Zbigniew Rybka, podkreślając że teatr po raz pierwszy znalazł się w takiej sytuacji.
Problem w tym, że nie chodzi tylko o te ćwierć miliona złotych mniej w dotacji. Chodzi bowiem już o 800 tysięcy złotych, których w sumie brakuje teatrowi.
- Aż tyle się nazbierało "niedopłaty" w ciągu minionych dwóch lat - tłumaczy Zbigniew Rybka.
A kiedy powstaje niedopłata? Jeśli koszty spektaklu są wyższe niż to przewiduje dotacja. Z uwagi na już istniejący "dołek" brakujące 250 tysięcy złotych jeszcze mocniej uderzy w działalność teatru, który cały czas chce się rozwijać.
Tymczasem perspektywa rozwoju zaczyna rysować się dość niepewnie.
-Jeszcze rok i może być ciężko - uważa dyrektor Rybka.
Teatr osiągnął już pewien pułap
Mniej pieniędzy to nie tylko mniej premier. Chodzi przede wszystkim o dobór repertuaru i realizatorów przedstawień.
Za kadencji Rybki Powszechny przyzwyczaił już widza do różnorodnego repertuaru i wysokiego poziomu artystycznego spektakli. Taki teatr podnosi prestiż miasta, które chce być nadal znane z festiwalu gombrowiczowskiego i z dobrych przedstawień, przygotowywanych przez mistrzów polskiej sceny.
-Obecny i spodziewany jeszcze mocniej obniżany budżet będzie pozwalał tylko na przetrwanie - obawia się dyrektor Rybka.
Nie jest to określenie rokujące dobrze. Chodzi przecież o rozwój teatru w momencie, kiedy teatr nabrał tempa.
- W interesie i naszym i miasta jest to, aby nie wytracać tego tempa. Teatr osiągnął bowiem pewien pułap, którego nie wolno obniżyć - podkreśla nasz rozmówca.
Mimo trudności aż cztery premiery
Póki co, plany na nowy rok są już gotowe. Jeszcze do czerwca czyli końca sezonu zobaczymy cztery premiery.
Już 8 marca odbędzie się premiera komedii Michaela Pertwee "Klejnoty", modelowego wręcz przykładu angielskiej farsy w najlepszym wydaniu. Opowieść o nieoczekiwanych i niezwykłych przygód statecznego londyńskiego jubilera wyreżyseruje Bogusław Semotiuk.
22 marca zobaczymy "Kształt rzeczy" Neila LaBute'a" , współczesny dramat amerykański w reżyserii Zbigniewa Rybki.
To spektakl o młodych ludziach wchodzących w dorosłe życie mówiący o potrzebie miłości i akceptacji, a także o wzajemnych grach i manipulacjach, jakich dopuszczamy się wobec drugiego człowieka.
Na przełomie marca i kwietnia Andrzej Sadowski przygotuje na scenie kameralnej sztukę "Majakowski". Opowieść o słynnym poecie i w oparciu o jego teksty utrzymana będzie w konwencji groteski i farsy.
Natomiast na lalkowej scenie Fraszka najmłodsi zobaczą sztukę "Na arce o ósmej" w reżyserii Petra Nosala
Nowy sezon Powszechny otworzy "Anną Kareniną" według znanej powieści Lwa Tołstoja w reżyserii Grigorija Lifanova.
Na Sylwestra odbędzie się premiera sztuki "Kamienica". Tę opowieść o jednej z radomskich kamienic piszą właśnie Bożenna Intrator i Ryszard Kunce. Będzie to przedstawienie muzyczne.
Zobaczymy też spektakl "Kafka" w reżyserii Krzysztofa Babickiego zrealizowany w ramach projektu "Strefy wolności".
Polegał on na tym, że trzy teatry w Polsce, Czechach i na Węgrzech robiły jedno przedstawienie w klimacie własnego kraju.
Swój autorski spektakli zrealizuje także w Radomiu Przemysław Wojcieszek.
Najmłodsi zobaczą sztukę w reżyserii Krystiana Kobyłki, której tytuł jest właśnie ustalany.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?