Fedorowicz były jedynym zawodnikiem Wodnika, który startował w mistrzostwach w Dębicy. Podopieczny Krzysztofa Krzysztoszka zaliczany był do faworytów rywalizacji "żabkarzy" na dystansach 50, 100 i 200 metrów. Udział w mistrzostwach rozpoczął od walki na najkrótszym dystansie 50 metrów. Pewnie wygrał eliminacje z czasem 31,49 sek.
- W finale Kuba nieco spóźnił skok - przyznaje Artur Fedorowicz, ojciec zawodnika. - Chciał jak najszybciej odrobić stratę, ale nie wpadł we właściwy rytm. Dopiero na drugiej części dystansu zaczął płynąć swoim tempem i rytmem.
Nie poprawił wyniku z eliminacji, ale czas 31,63 sek. dał mu złoty medal. Drugiego zawodnika, Norberta Wawulskiego z Wodnika Bielsk Podlaski wyprzedził o ponad sekundę.
Na drugim z dystansów, 200 metrów, radomianin wręcz zdeklasował rywali. Mobilizująco podziałały na niego wynikiem eliminacji, w których zajął z czasem 2 minuty i 34,34 sekundy, 2. miejsce za Maciejem Olszewskim z UKS 29 Ursynów Warszawa. W finale nie pozostawił rówieśnikom żadnych złudzeń. Popłynął fantastycznie, systematycznie powiększając przewagę nad rywalami. Na mecie zameldował się po upływie 2 min. i 30,29 sek., o 4,5 sekundy przed Olszewskim!
- To był znakomity występ - komplementował syna Artur Fedorowicz. - Trochę mi niezręcznie jako ojcu o tym mówić, ale o Kubie rywale zaczynają mówić jako o domiantorze i klasyków wśród "klasyków". Jestem bardzo szczęśliwy.
W trzeciej konkurencji, zawodnik Wodnika nie zamierzał "odpuszczać". Wygrał eliminacje na 100 metrów stylem klasycznym z wynikiem 1 min. i 10,80 sek. W finale popłynął o sekundę szybciej i z czasem 1 min. 9,83 sek. zdobył trzeci złoty medal w czasie mistrzostw. Ponownie znokautował rywali, wyprzedzając drugiego na mecie Michała Pierzyńskiego z Piątki Konstantynów Łódzki o 2,5 sek. Jako jedyny uczestnik mistrzostw zdobył trzy złote medale w wyścigach jednym stylem, na trzech różnych dystansach.
- Od ponad trzech lat, na siedmiu kolejnych mistrzostwach, zimowych i letnich, Kuba wygrywa - przypomniał Artur Fedorowicz. - Po raz kolejny potwierdził, że jest najlepszy. Czy dużo dzieli go od seniorów? Na najkrótszym dystansie to już bardzo niewiele.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?