Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzynastoletni chłopiec zginął pod kołami auta na oczach brata i kolegi. Sprawca otrzymał wyrok w zawieszeniu

Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga
Na miejscu wypadku w Rogowie w powiecie szydłowieckim
Na miejscu wypadku w Rogowie w powiecie szydłowieckim Policja Szydłowiec
W lipcu 2020 roku we wsi Rogów w powiecie szydłowieckim doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 13-letni Oskar. Jak się okazało, sprawcą był sąsiad, 44-letni Artur Z. Mężczyzna od razu po przesłuchaniu miał wrócić do domu, nie stracił prawa jazdy, a ostatecznie został skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu. Sprawą zajęli się w czwartek, 19 października, reporterzy "Uwaga! TVN".

Trzynastoletni chłopiec w Rogowie w powiecie szydłowieckim zginął pod kołami auta na oczach brata i kolegi. Sprawca otrzymał wyrok w zawieszeniu

Wszystko wydarzyło się w południe, pod koniec lipca 2020 roku. Od strony Mirowa jechał samochód osobowy seat prowadzony przez Artura Z. W pewnym momencie samochód zjechał na lewą stronę jezdni, a tam akurat jechał 13-letni rowerzysta. Samochód uderzył w chłopca i wpadł do rowu. W chwili wypadku z chłopcem był jego brat bliźniak i kolega, którzy próbowali ratować Oskara, jednak próba nie powiodła się. Chłopiec zmarł.

"Uwaga! TVN" na temat śmiertelnego potrącenia w Rogowie

Reporterzy magazynu "Uwaga! TVN" pojechali do Rogowa w gminie Mirów. W czwartek, 19 października został wyemitowany na antenie reportaż. Wypowiadają się w nim mama Karolina, babcia Marzena, brat Igor.

- Sprawca zawalił nam świat, zrujnował nam życie do końca, zgotował piekło – podkreślała w reportażu "Uwaga! TVN" Marzena Kowalik, babcia Oskara. Dodała, że codziennie widzi sprawcę potrącenia, co jeszcze bardziej boli rodzinę. - Mój syn miał plany na przyszłość, chciał być maszynistą i jeździć pociągami – mówiła matka Oskara.

Poniżej można zobaczyć cały materiał:

Jak dowiadujemy się w odcinku, mężczyzna został przesłuchany w charakterze świadka, a potem wrócił do domu. Tłumaczył, że zasnął za kierownicą, a następnie zmienił wersję zdarzeń tłumacząc, że zasłabł. Mężczyźnie nie odebrano prawa jazdy. - Nie była to czynność obligatoryjna tylko fakultatywna. Prokurator może, ale nie musi – powiedziała na antenie Agnieszka Borkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Dodatkowo, mężczyzna w czasie jazdy mógł używać telefonu komórkowego, co zeznaje Patryk, czyli kolega Oskara. Prokurator Borkowska tłumaczyła, że billingi nie wykazały połączeń telefonicznych. W toku postępowania nie udało się potwierdzić na przykład korzystania z Internetu. Dodatkowo bulwersuje fakt, że policja nie zabezpieczyła nagrań z okolicznych monitoringów.

Z akt sprawy, do których dotarli reporterzy Uwagi, wynika, że policjanci pojawili się w sklepie i domach z kamerami dopiero półtora miesiąca po wypadku. Ważne nagrania były już skasowane. - To były czynności wstępne, śledztwo dopiero ruszało. Dopiero później podjęto czynności zmierzające do zabezpieczenia monitoringu – mówiła prokurator Borkowska.

Biegły sądowy określił, że Artur Z., jechał o osiem kilometrów na godzinę za szybko. Proces mężczyzny trwał wiele miesięcy. Uczestniczył w nim ojciec zmarłego Oskara. Niestety, rozprawy sprawiły, że doznał depresji, następnie trafił do szpitala i zmarł.

- Sprawca zabrał nie tylko mojego syna, ale też mojego męża – mówi zrozpaczona pani Karolina.

Kilka miesięcy temu proces Artura Z. dobiegł końca. Prokurator zażądał dla niego kary roku pozbawienia wolności w zawieszeniu.

- Referent sprawy uwzględnił rodzaj naruszonych norm ostrożności przez kierującego, jak również jego właściwości osobiste. Jego uprzednią niekaralność i dobrą opinię. To spowodowało, że prokurator referent złożył taki wniosek – tłumaczyła prokurator Agnieszka Borkowska.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie