Tu wygrywa się miliony! Odwiedzamy szczęśliwą kolekturę w Szydłowcu

Lotto w statystykach

Sobotnia kumulacja Lotto wynosiła aż 40 milionów złotych. Tego dnia "szótkę" trafił nie tylko szczęśliwiec w kolekturze przy ulicy Kolejowej w Szydłowcu. Taką samą sumę zdobyli również dwaj inni obstawiający. Co ciekawe, jeden i drugi dokonali tego w województwie kujawsko-pomorskim, czyli w Bydgoszczy oraz Toruniu.

Lista lottomilionerów powiększyła się od 11 kwietnia do 1034 osób. W tej statystyce są uwzględniane osoby, które wygrały przynajmniej milion złotych. Jak informuje strona internetowa Lotto, statystyka ta obejmuje okres od 1996 roku, czyli prawie 20 lat.

Najwyższa wygrana w historii Lotto wyniosła zaś 13.641.628 zł. Wśród ponad tysiąca kolektur, gdzie padły milionowe wygrane opisywany przez nas dziś szydłowiecki punkt plasuje się na 42. pozycji. W kraju przoduje punkt przy ulicy Unruga w Gdyni (w sumie ponad 33 miliony).

Zainwestował 9 złotych, sięgnął po 13.219.619,50! Mowa o szczęśliwcu, który w sobotę trafił "szóstkę" w losowaniu Lotto. Wcześniej puścił kupon w kolekturze Totalizatora przy ulicy Kolejowej 9 w Szydłowcu.

Pawilon miejski między blokami, jakich wiele. Sklep z prasą, zabawkami, artykułami chemicznymi i szkolnymi. Niby niczym szczególnym na pierwszy rzut oka się nie wyróżnia.

W oknie wystawowym wzrok przykuwa natomiast kartka z dużym napisem "Tu padła wygrana..." i poniżej kwota, jaką zdobył szczęśliwiec.

Kto to jest? Tego nie wiemy. Wiadomo, że w sobotę puścił tutaj trzy zakłady metodą "chybił trafił", każdy po trzy złote. Cyfry 32, 16, 31, 1, 18, 24 przyniosły szczęście graczowi, ale i obsługującym kolekturę.

- Prowadzimy ją od 2001 roku, to już druga główna wygrana w historii, jaka miała miejsce u nas. Poprzednia padła dokładnie 26 listopada 2003 roku, wynosiła wtedy około 3,5 miliona złotych - wspominają właściciele punktu handlowego, Elżbieta i Leszek Sieczka.

SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z powiatu SZYDŁOWIECKIEGO

Punkt cieszy się dużym zainteresowaniem graczy, zwłaszcza w soboty i wtedy, gdy Lotto ogłasza kumulację.

- Padają u nas inne wygrane, nawet po 70 tysięcy. Każdą traktujemy również jako nasz sukces. Mamy satysfakcję z tego, że kolektura przynosi szczęście grającym - przyznaje pani Elżbieta. - Wreszcie Szydłowiec zasłynie w kraju z innego powodu niż rekordowe bezrobocie - dodaje z uśmiechem jej mąż.

Już w poniedziałkowe przedpołudnie przybywało tutaj grających.

- Pod względem liczby wygranych wiedziemy prym w oddziale radomsko-kieleckim Lotto - przyznają właściciele szydłowieckiej kolektury.