Turniej breakdance'a w Lipsku przyciągnął najlepszych w swoim fachu

Nagrody fundował burmistrz Lipska.

Turniej odbywał się w niedzielę, jego organizatorem było Lipskie Centrum Kultury

O Puchar Burmistrza Miasta i Gminy Lipsko walczyło około 70 zawodników między innymi z: Warszawy, Krakowa, Katowic, Kielc, Mielca, Ostrowca Świętokrzyskiego, Radomia i Lipska.

Rywalizacja odbywała się w dwóch kategoriach - 2 vs 2 szkółki do lat 13 i 2 vs 2 contest główny powyżej lat 13.
Wśród młodszych uczestników pierwsze miejsce zajęli b-boy'e Nudel i Wilczy z "Kids Team Young" z Katowic, drugie Marcel i Pablo z "Break Da House" z Lipska, a trzecie b-boy'e Piotrek i Kamil z "Lumbago Team" z Radomia.
Lipska publiczność, które tłumnie pojawiła się w sali widowiskowej LCK żywiołowo dopingowała uczestników, ale ostateczne zdanie, kto dostanie nagrody mieli sędziowie: b-boy Yarko z "Lion Kingz" z Krakowa, b-boy Thomaz z "RockaFallaz Crew" z Warszawy i b-girl Aga z "Raw Bgirls Crew" z Warszawy.

Rywalizację starszych zawodników wygrali b-boy'e Charlie i Kornel z "Broken Glass 2" z Kielc, drugie miejsce sędziowie przyznali b-boy'om o pseudonimach artystycznych Francuz i Artzu z "Funky Brothers", zaś trzecie wywalczyli B-boy Rooteck i B-boy Toreto z warszawskiej grupy "Skill Fanatikz".

Tytuł najlepszego b-boy'a turnieju zdobył Charlie z Kielce, a w kategorii do lat 13 Paweł Moskwa z Lipska. Nagrodę dla najmłodszego uczestnika odebrał Marcel Łepecki, również z Lipska, który nie ukończył jeszcze siedmiu lat.

Wyróżnienia dla najlepszych zawodników wręczali ich fundator burmistrz Jerzy Pasek oraz dyrektor centrum kultury Izabela Ronduda.

- Wszyscy podkreślali, że poziom lipskich prezentacji jest bardzo wysoki, a do udziału w imprezie zgłaszają się rzeczywiście najlepsi b-boy'e z różnych części Polski - relacjonuje jedna z inicjatorek zawodów i opiekunka grupy "Break Da House" Anna Lidak.

Niedzielna rywalizacja była połączona z jubileuszem 5-lecia grupy "Break Da House", stąd po zakończeniu rywalizacji był czas na urodzinowy tort dla wszystkich uczestników. Byli wśród nich chłopcy z "Break Da House-Young", którzy dotarli do ćwierć finału telewizyjnego programu "Got To Dance".

Ich instruktorka Anna Lidak nie wyklucza startu w kolejnej edycji, ale przyznaje, że dużo będzie zależeć od sponsorów. - Nasza pierwsza telewizyjna przygoda udała się dzięki wytężonej pracy chłopców i wsparciu burmistrza Lipska, starosty lipskiego i wójta gminy Solec nad Wisłą, a także dyrektor LCK oraz prywatnych przedsiębiorców. Bez ich pomocy osiągnięcie tego sukcesu nie byłoby możliwe - przyznaje Anna Lidak.

Niedzielna rywalizacja była połączona z jubileuszem 5-lecia grupy "Break Da House".