Choć ma dopiero 20 lat, zdążył już udzielić kilku wywiadów po angielsku, a jego rysunki znalazły się na okładce pisma o designie z południowej Afryki. Rysownik i ilustrator Michał Tarka opowiada nam o swoich dokonaniach.
Michał jest studentem wydziału sztuki Politechniki Radomskiej. Inspirują go secesyjne klimaty Kimta czy Muchy, ale również nazwiska współczesnych twórców, którzy rysują w podobnym stylu.
- Kiedy zaczynałem rysować, próbowałem coś zrobić w kolorze, ale nie miało to wyrazu - opowiada. - Czarno-białe kształty, przeradzające się w piękne kobiety, są znacznie bardziej interesujące - uśmiecha się.
NA OKŁADCE
Nie liczył na rozgłos. Umieścił swoje prace na stronie internetowej, ale potem znalazł poradnik, jak pokazać się w internecie.
- Wysłałem kilka linków, spodobało się i machina ruszyła - śmieje się. - Ludzie wymieniali się moimi rysunkami na blogach. Tak też zauważyła mnie dziewczyna z "Chew The Magazine" i zaproponowała współpracę. Zrobiłem im okładkę, potem napisali o mnie… W artykule pokazaliśmy etapy tworzenia prac.
RYSUNEK I FOTOGRAFIA
"Chew" szuka artystów, którzy nie są zmanierowani, mają świeże spojrzenie na sztukę. Taki jest Michał Tarka.
- Nie pracuję tylko na komputerze. Bawię się fotografią, rysuję, potem to fotografuję i dopiero wrzucam do komputera - opowiada. - Stąd tło moich prac nie jest jednolite, pełno tam ziarna i cieni.
Chociaż już jest o nim głośno, to nie spoczywa na laurach.
- Chcę uczyć się na warszawskiej ASP, a potem otworzyć galerie dla młodych, tak, żeby mogli pokazać swoje prace na każdej wolnej powierzchni. Chcę, żeby można tam było obcować ze sztuką, a nie tylko ją oglądać - mówi Michał Tarka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?