Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tworzywa sztuczne paliły się w firmie Bomax w Pionkach. Strażacy opanowali ogień. Nie ma zagrożenia dla mieszkańców

Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga
Strażacy gasili pożar odpadów tworzyw sztucznych na terenie Pronitu w Pionkach.
Strażacy gasili pożar odpadów tworzyw sztucznych na terenie Pronitu w Pionkach. Joanna Gołąbek
Do ogromnego pożaru składowiska odpadów sztucznych doszło po godzinie drugiej w nocy w firmie Bomax, która jest w stanie upadłości, na terenie byłych zakładów Pronit, przy ulicy Zakładowej w Pionkach.

Na terenie byłych zakładów Pronit palą się odpady tworzyw sztucznych, które firma Bomax zostawiła po swojej działalności. Pożar wybuchł po godzinie drugiej w nocy. Na miejsce natychmiast wysłano pierwsze jednostki straży pożarnej. Tam okazało się, że pożar objął również opuszczone budynki. Burmistrz Pionek, Robert Kowalczyk, apelował do mieszkańców o niewychodzenie z domu, ponieważ istniało zagrożenie zdrowia. Włodarz miasta mówił, że należy liczyć się ze sporym zadymieniem w mieście. Nie wiadomo co było przyczyną pożaru, to będzie ustalane po zakończeniu działań.

CZYTAJ KONIECZNIE:Ogromny pożar tworzyw sztucznych w Pionkach. Służby apelują do mieszkańców o pozostanie w domach

Na miejscu pojawiła się specjalistyczna jednostka Państwowej Straży Pożarnej z Warszawy, która zbadała jakość powietrza w okolicach Pronitu. Specjaliści stwierdzili, że nie przekroczono norm. Na miejsce pożaru przyjedzie również mobilne laboratorium Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, które zbada poziom węglowodorów w powietrzu, a później pobierze próbki z gleby w miejscu pożaru.

W akcji są również okoliczne jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, w tym część plutonu "Fabryka", wyspecjalizowanego w gaszeniu pożarów obiektów przemysłowych. Problemem staje się zaopatrzenie w wodę, linie gaśnicze mają około 1-2 kilometra długości. W miejscu pożaru działało około 200 strażaków, czyli około jednostek z: Radomia, a także powiatu kozienickiego, radomskiego, białobrzeskiego. Według brygadiera Bartosza Musiała, zastępcy komendanta miejskiego w Radomiu, sytuacja przed godziną 11 była opanowana. Działania strażaków mają potrwać około 24 godzin.

Jak czytamy w komunikacji Starostwa Powiatowego w Radomiu, szpital powiatowy w Pionkach jest gotowy na przyjęcie ewentualnych poszkodowanych oraz udzielanie pomocy osobom, które mogłyby ulec zatruciu. Nie ma jednak informacji o ofiarach pożaru lub innych poszkodowanych. Podobnie twierdzi Elżbieta Cieślak, rzecznik prasowy Radomskiego Szpitala Specjalistycznego.

Extazy w radomskim klubie Explosion. Zobacz zdjęcia z imprezy!

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie