Około 120 osób, zatrzymanych we wtorek przez Straż Graniczną w Zgorzelcu, trafiło do ośrodka w Dębaku pod Warszawą. Większość to Czeczeni, którzy wyjechali z ośrodka dla cudzoziemców w Radomiu.
W ośrodku mieszkało do wtorku około 100 obywateli Czeczenii. Opuściła go 80-osobowa grupa, w tym kobiety i dzieci. Zdaniem Musa Nugajewa, starszego grupy Czeczenów, chcieli wyjechać do Strasburga, by wziąć tam udział w manifestacji, a potem wrócić do Radomia.
- Tłumaczyłem im, że bez dokumentów nie mają szans opuścić granic Polski, ale nie słuchali. Myślę, że zadziałali też prowokatorzy - mówił nam wczoraj Musa Nugajew, starszy Czeczenów.
Sam nie ukrywał, że ma dosyć pobytu w Polsce, narzekając na złe warunki socjalne, brak pieniędzy, mnóstwo utrudnień stawianych przez administrację i zwykłą niechęć ze strony Polaków.
W środę rano napiszemy o tym, jak układają się stosunki polsko - czeczeńskie w Radomiu. Wiele wskazuje na to, że w naszym mieście może wybuchnąć konflikt narodowościowy...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?