W czołówce
Teresa Sieczkowska została Belfrem Roku 2011 w powiecie radomskim, zajęła też czwarte miejsce w złotej dziesiatce.
W czołówce
Teresa Sieczkowska
Zdobyła tytuł Belfra roku 2010/2011 wpowiecie radosmkim.
Ma 45 lata. Pracuje w Publicznej Szkole Podstawowej w Skaryszewie. Absolwentka Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Kielcach na kierunkach wychowanie przedszkolne i nauczanie początkowe. Ukończyła też pedagogikę opiekuńczo - wychowawczą. Jest opiekunką w świetlicy, pracuje w swoim zawodzie już 22 lata. Ma trzech synów w wieku 15, 12, 7 lat. Wolny czas spędza na czytaniu książek i szukaniu inspiracji i pomysłów do pracy.
Dominika Koźmińska
W Plebiscycie "Echa Dnia" Belfer Roku 2010/2011 zajęła drugie miejsce w powiecie radomskim. Ma 36 lat. Nauczycielka matematyki w Publicznej Szkole Podstawowej imienia Marii Konopnickiej w Mazowszanach. Uczy od 10 lat. Uwielbia swoją pracę. Mama Aleksandra i Bartosza.
Jacek Malicki
W Plebiscycie "Echa Dnia" Belfer Roku 2010/2011 zajął trzecie miejsce w powiecie radomskim. Ma 44 lata. Pracuje w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych numer 2 imienia Jędrzeja Śniadeckiego w Pionkach. Od 23 lat jest nauczycielem historii i wiedzy o społeczeństwie. Otrzymał sześć nagród Dyrektora Szkoły i nagrodę Kuratora Oświaty II stopnia.
Zawsze uśmiechnięta, chętna do pomocy i serdeczna. Dzieci ochoczo przychodzą na jej zajęcia, bo ma oryginalne pomysły. Teresa Sieczkowska ze świetlicy Publicznej Szkoły Podstawowej w Skaryszewie doskonale radzi sobie z dziećmi i potrafi ich zaciekawić.
Teresa Sieczkowska została Belfrem Roku 2010/2011 w powiecie radomskim. Zajęła także czwarte miejsce w złotej dziesiątce i drugie miejsce w kategorii szkoły podstawowe.
- Nie spodziewałam się takiego wyróżnienia - mówiła nasza laureatka.
WIELE CHĘTNYCH
Z podstawówką w Skaryszewie związana jest od 18 lat. W zawodzie pracuje od 22 lat.
- I wciąż to kocham - mówi. - Nie ma lepszego uczucia niż spełnienie w pracy zawodowej. O tym, że chce pracować z dziećmi wiedziała od zawsze.
- To dla mnie duże wyzwanie - przyznaje. - Ale nie zamieniłabym tego zawodu na żaden inny. Pani dyrektor już mi proponowała wychowawstwo w jednej klasie, ale ja wolę pracę w świetlicy.
Tam dzieci czekają na rozpoczęcie lekcji czy na autobus. Nikt tu się nie nudzi, bo Teresa Sieczkowska potrafi doskonale zainteresować dzieci.
- Uczniowie chętnie tu przychodzą i niechętnie wychodzą z zajęć - przyznaje świetliczanka.
ZAWSZE POMOŻE
Teresa Sieczkowska prowadzi różne zajęcia, między innymi z rysunku, rzeźby czy płaskorzeźby. Każde dziecko znajdzie tu coś dla siebie.
- Zajęcia polegają na rozwijaniu wyobraźni dziecka - mówi Teresa Sieczkowska. - Nie oceniamy dzieci, zawsze ich chwalimy. Dzięki temu się nie zrażają.
Jeśli trzeba, pani Teresa potrafi pomóc uczniom z każdego przedmiotu. Ma bardzo dobry kontakt z dziećmi.
- Muszę być dobra z wielu rzeczy- śmieje się.- Jeśli zdarza mi się czegoś nie wiedzieć, umawiam się z dziećmi na inny termin i dokształcam się w międzyczasie.
SZACHY I KIERMASZE
Świetliczanka prowadzi też grupę szachową, z którą regularnie jeździ na drużynowe turnieje szkół w Radomiu. Właśnie przygotowują się na turniej w Młodzieżowym Domu Kultury, który odbędzie się 16 maja.
- Szachy są trudne - mówi Teresa Sieczkowska. - Dzieci muszą tu dużo myśleć, nie wyżyją się tu jak podczas gry w piłkę czy siatkę.
Drużyna świetliczanki ma już na koncie kilka sukcesów. Dziewczynki zdobyły pierwsze miejsce a chłopcy trzecie.
Od 7 lat pani Teresa organizuje też kiermasze charytatywne.
- Pomagają mi w tym stażystki ze szkoły - mówi. - Same przygotowujemy bibeloty na kiermasz. A pieniążki przekazujemy na żywnościowe paczki świąteczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?