MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uczą młodzież modelarstwa. Mali modelarze są zachwyceni

Anna GOGUŁA
Chłopcy z dumą prezentują własnoręcznie zrobione modele samolotów.
Chłopcy z dumą prezentują własnoręcznie zrobione modele samolotów. Tadeusz Klocek
Grupa kilku mężczyzn stworzyła w naszym mieście modelarnię dla młodzieży. Na zajęcia przychodzą tam już kilkuletni chłopcy. Według nich są to najlepsze zajęcia, na jakie kiedykolwiek uczęszczali.

Spotkania w modelarni odbywają się dwa razy w tygodniu. Chłopcy zawsze czekają na nie z wielkim przejęciem. Zajęcia prowadzą tam doświadczeni modelarze, którzy już od jakiegoś czasu swoją wiedzę przekazują młodzieży.

- Jest tutaj kilku szkoleniowców. Wszyscy jesteśmy już weteranami i nie uczestniczymy w zawodach, ale chcemy, żeby nasza wiedza nie zmarnowała się. Właśnie dlatego wpadliśmy na pomysł zorganizowania takiego klubu. Najwięcej dzieciaków przychodzi do nas w piątki i wszyscy z wielkim zacięciem przez trzy godziny przygotowują swoje modele. - opowiada Andrzej Zawisza.

TE ZAJĘCIA WCIĄGAJĄ

Chłopcy, którzy uczestniczą w zajęciach sporo uczą się o budowie samolotów.
- Najpierw musieliśmy nauczyć ich teorii, potem dopiero przeszliśmy do praktyki. Muszę przyznać, że chłopcy są bardzo bystrzy i wszystko łapią w mig. Zwyczajnie złapali bakcyla - wyjaśnia Zawisza. - Mieliśmy już chłopców, którzy tak się zakochali w samolotach, że rozpoczęli studia o tym kierunku. Świetnym przykładem jest też mój syn, który przeszedł od modelarni do latania na szybowcach. Jeden z naszych podopiecznych własnoręcznie zbudował szybowiec.

SAMOLOTY SĄ NAJFAJNIEJSZE

Mali modelarze uwielbiają konstruować samoloty. - Jest to najfajniejsze, ale i najbardziej pracochłonne. Niektóre elementy są bardzo trudne do zrobienia i wtedy musimy prosić o pomoc naszych opiekunów - opowiada Filip Kobuz, dziesięciolatek uczestniczący w zajęciach już od kilku miesięcy.

Od czasu do czasu opiekunowie organizują specjalnie dla młodzieży zawody. - Chcemy, żeby modele nie służyły do ozdoby. Zależny nam, żeby nasi podopieczni mieli możliwość je wykorzystać - twierdzi Zawisza.

ZAWODY TO WIELKA FRAJDA
Pod koniec kwietnia na płycie lotniska w Piastowie zorganizowano zawody balonowe. Stworzone przez małych modelarzy balony miały jak najdłużej utrzymać się w powietrzu. Zwycięzcą został Filip Kobuz, którego jedna z prac utrzymała się w powietrzu przez 19 minut.
- Ten bibułowy balon nie wyglądał najlepiej, ale leciał bardzo długo. Obie moje prace leciały w sumie 25 minut. Już nie mogę doczekać się kolejnych zawodów. Teraz wystawię samolot Fokę 2008 - cieszy się Filip.**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie