Dzień Przedsiębiorczości jest szansą dla młodzieży na poznanie specyfiki różnych zawodów. Młodzi ludzie na jednodniowych praktykach wykonują pracę w wymarzonym zawodzie. To pozwala ocenić, czy taka praca jest łatwa czy ciężka i jakie predyspozycje są potrzebne do jej wykonywania.
W tym roku młodzież z Zespołu Szkół Spożywczych i Hotelarskich w Radomiu w ramach Dnia Przedsiębiorczości wybrała takie "fuchy", jak praca w drukarni, w gazecie jako dziennikarz, w banku, jako kurier, na poczcie, jako księgowy, a nawet w sklepie monopolowym. Radomscy przedsiębiorcy okazali się bardzo wyrozumiali i pomocni w uzyskaniu jednodniowej praktyki. Z rozmów z uczniami "gastronomika" wynika, że żaden z nich nie usłyszał odmowy od pracodawcy.
Najliczniejsza grupa uczniów odbyła praktyki w Banku BGŻ. Młodzi ludzie ocenili, że są bardzo zadowoleni z praktyk, a panie, które im objaśniały tajniki pracy w banku były bardzo profesjonalne, pomocne i życzliwe.
Uczniowie w ramach praktyk w naszej redakcji postanowili zapytać Ryszarda Fałka, wiceprezydenta Radomia, co sądzi na temat Dnia Przedsiębiorczości.
- Jest to dobry pomysł, lecz tylko wtedy, gdy potraktujemy sprawę indywidualnie. Chodzi o to, by praktyki na przykład w sektorze budowlanym mieli ci, którzy wiążą swoją przyszłość z tym sektorem - powiedział Ryszard Fałek. - Praktyki w różnych zawodach najbardziej pomocne są w gimnazjach, gdy młodzież jeszcze nie zdecydowała, gdzie chce kontynuować naukę i trzeba jej pomóc w wyborze zawodu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?