MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie z Grójca zwiedzili europarlament

/pok/
Przedwczoraj młodzież podejmował poseł Zbigniew Kuźmiuk. Maturzyści podarowali mu pamiątkową tablicę.
Przedwczoraj młodzież podejmował poseł Zbigniew Kuźmiuk. Maturzyści podarowali mu pamiątkową tablicę. P. Kutkowski

Uczniowie grójeckiego liceum już wiedzą jak wygląda europarlament w Brukseli, ile kosztuje jego utrzymanie, ile zarabiają pracujące w niej osoby i co robić, by znaleźć w nim pracę. Gospodarzem i przewodnikiem był deputowany Zbigniew Kuźmiuk, który zaprosił młodzież do Belgii.

W Brukseli, którą zwiedzaliśmy w poniedziałek chyba każdy zrobił sobie zdjęcie na tle symbolu tego miasta, sikające-go chłopczyka, każdy zobaczył też, że istnieje jeszcze jedna, charakterystyczna statuetka, czyli sikająca dziewczynka. W okolice europarlamentu dotarliśmy o godzinie 16. Zanim zaczę-liśmy zwiedzanie, wysłuchaliśmy krótkiego, ilustrowanego prze-zroczami wykładu o historii parlamentaryzmu europejskiego i zasadach jego funkcjonowania. Oglądanie sal posiedzeń komi-sji czy też głównej sali obrad plenarnych odbywało się już na żywo.

W tajniki poselskiej kuchni wprowadzał nas nasz gospo-darz, Zbigniew Kuźmiuk, który zaprosił klasę do Belgii i zorgani-zował wyjazd. Uczniowie pytali o możliwość znalezienia pracy w Europarlamencie, czy też o to, jak smakuje serwowane w tutej-szych stołówkach jedzenie. - Posiłki przygotowywane są i ser-wowane w sterylnych warunkach, ale polskie, studenckie sto-łówki studenckie nawet w latach osiemdziesiątych były o klasę lepsze - odpowiadał poseł narzekając na pozbawioną smaku żywność.

Młodzież zrewanżowała się wykonaną przez Wiolettę Kąc-ką tablicą pamiątkową ze zdjęciami uczniów i podziękowaniami. Kilka minut później pamiątka zawisła na ścianie biura Zbigniewa Kuźmiuka. Osobiście dziękował posłowi za pobyt i za spotkanie Paweł Pośnik, wychowawca najsympatyczniejszej klasy nasze-go regionu. Jego słowa zostały wsparte brawami uczniów.

Europarlament opuszczaliśmy około godziny 20. Noc spę-dziliśmy w autobusie, tyle tylko, że jadąc z powrotem do Polski. Sen był spokojny, bo nad naszym bezpieczeństwem czuwali dwaj doskonali kierowcy radomskiego PKS: Jan Kurek i Henryk Gruszka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie