Imieniny Krystyny w Łaźni w Radomiu
Wieczór artystyczny w ramach I Zlotu Krystyn Radomia i Regionu, dedykowany paniom, posiadaczkom tego popularnego imienia z okazji ich święta patronalnego, rozpoczął uroczysty przemarsz pań spod kościoła garnizonowego, w którym odbyła się msza święta w intencji Krystyn do Łaźni przy ulicy Żeromskiego 56. Na czele przemarszu szła orkiestra Grandioso.
A kiedy panie zasiadły w niewielkiej salce Łaźni, okazało się, że praktycznie zabrakło już miejsc dla innych imion.
Ale nie dla panów.
W imieniu gospodarzy powitał Krystyny Adam Miernik. Nowy i sympatyczny pracownik Łaźni odczytał solenizantkom własny wiersz im poświęcony, czym prędko wkupił się w ich łaski.
Następnie życzenia złożyli solenizantkom Rafał Czajkowski, sekretarz miasta i radny, Włodzimierz Bojarski, który ma żonę Krystynę.
Specjalne życzenia wraz bukietem kwiatów przekazał Krystynie Schab, jednej z organizatorek wieczoru, ,Jacek Nowak, dyrektor szkoły podstawowej numer 31 w Radomiu, w której Krystyna Schab była wiele lat sekretarką.
Potem poproszono Krystyny, aby zaśpiewały "Bo wszystkie Krystyny to jedna rodzina" na znaną melodię biesiadną.
Następnie program artystyczny poświęcony solenizantkom przedstawili Jacek Kowalczewski i Hanna Avis - Zembrzycka.
Były piosenki i poezja gorąco przyjęte przez panie.
Podczas wieczoru nie mogło zabraknąć przeglądu słynnych Krystyn. W prezentacji multimedialnej poczet ów rozpoczęła Krystyna Czubówna, która poprzedziła inne Krystyny, między innymi, Krystynę Jandę i Krystynę Prońko.
Następnie z programem muzycznym wystąpił harcerski zespół The Skaut. Solista, Bartosz Bednarczyk, komendant radomskiego Hufca ZHP, zaśpiewał przebój Franka Sinatry "New York, New York!".
Wieczór zakończył parodysta, Waldemar Ochnia, dedykując swóje monologi oczywiście Krystynom.
Potem były podziękowania od Krystyn i dla Krystyn oraz kwiaty dla solenizantek.
Kwiaty od pań, Krystyny Schab i Krystyny Barszcz, organizatorek wieczoru, otrzymała też Beata Drozdowska, dyrektor Łaźni.
- Ależ nie jestem Krystyną - sumitowała się szefowa Łaźni.
- Nie szkodzi - uznały panie.
Dlatego gości szefowa Łaźni pożegnała jako Beata Krystyna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
