Ukradli zegar, który był większy od nich

Łupem nastolatków padł między innymi zabytkowy zegar. Ukradli go ze strychu kamienicy przy ulicy Żeromskiego.
(fot. archiwum policji)

Kilku młodych włamywaczy "grasowało" w centrum miasta od dłuższego czasu. Jednak na ich działalność przyszedł koniec w miniony piątek. Wtedy policjanci z komisariatu pierwszego zatrzymali dwóch 14-latków i ich o rok starszego kolegę. Cała trójka trafiła do Policyjnej Izby Dziecka.

Okazuje się, że nastoletni złodzieje mają na koncie, co najmniej trzy włamania. Zostali przesłuchani w obecności psychologa i przyznali się do kradzieży z włamaniem do pomieszczenia na strychu przy ulicy Żeromskiego, skąd skradli zabytkowy zegar o wartości kilku tysięcy złotych. Musieli się przy tym namęczyć, bo zegar był zdecydowanie większy od nich. Miał około dwóch metrów wysokości. Przyznali się też do kradzieży węgla. Kolejny ich "wyczyn" to kradzież z włamaniem do hotelu przy Placu Konstytucji 3 Maja, skąd wynieśli grzejniki i pościel.

Sąd Rodzinny zdecydował, że cała trójka została zwolniona i wróciła do rodziców.
Policjantom udało się odzyskać skradziony zegar, który młodzieńcy sprzedali osobie zajmującej się renowacją antyków.

- Funkcjonariusze sprawdzają teraz inne kradzieże z włamaniem, które miały miejsce w centrum miasta podejrzewając, iż ich sprawcami może być zatrzymana trójka - mówi podinspektor Jacek Jóźwicki, zastępca komendanta miejskiego policji w Radomiu.

W poniedziałek policjanci z komisariatu pierwszego zatrzymali kolejnego 15-latka, którego podejrzewają o współudział w jednej z dokonanych kradzieży. Nastolatek trafił do Policyjnej Izby Dziecka w Radomiu.