Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulewne deszcze zbierają żniwo. Czy Wiśle grozi wylanie?

/wit/
Woda zalała pola i wdarła się na teren gospodarstw w Rzeczniowie.
Woda zalała pola i wdarła się na teren gospodarstw w Rzeczniowie. archiwum straży
Strażacy interweniują w zalanych gospodarstwach na terenie gmin Rzeczniów i Solec nad Wisłą.

W gminach Rzeczniów i Solec nad Wisłą woda wdarła się na podwórka, do budynków gospodarczych, piwnic, garaży a nawet mieszkań. Od kilku dni strażacy bez przerwy wypompowują wodę, ale ta wciąż nachodzi.

W poniedziałek dyżurny Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lipsku dostał 12 interwencji dotyczących podtopień.

- Sytuacja jest niezmienna od kilku dni. Pada deszcz, gleba jest już tak nasiąknięta, że nie przyjmuje wody. Ta wdziera się na podwórka, do piwnic i budynków - mówi dyżurny Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lipsku.

W ubiegłym tygodniu ulewa z wtorku na środę spowodowała, że w okolicy mostu w Rzeczniowie wylała Krępianka.

Już wtedy podtopionych zostało dwanaście posesji. Strażacy i mieszkańcy wspólnie układali worki z piaskiem i folią, aby woda nie dostała się do budynków. Niestety, części gospodarstw nie udało się ochronić.

- Co pięć lat zdarzają się takie podtopienia. W gminie Rzeczniów jest dość płaski teren, a przepusty nie są czyszczone, stąd zalania - mówi Marian Wodnicki ze Starostwa Powiatowego w Lipsku i dodaje, że 220 litrów na metr kwadratowy, to opady deszczu, jakie odnotowano w lipcu na terenie gminy Lipsko. Dla porównania w czerwcu spadło sto litrów, zaś w maju 50 litrów.

Do poważnych podtopień doszło także w pobliskiej Pasztowej Woli. W wyniku ostatniej ulewy ucierpiało osiem gospodarstw.

Padający przez weekend deszcz spowodował podtopienia w gminie Solec nad Wisłą.

- Są zalane piwnice i pola. Wypompowujemy wodę, ale tej wciąż przybywa. Pracują ochotnicy z okolicznych jednostek - mówi dyżurny lipskiej straży.

W gminie Lipsko sytuacja wygląda lepiej, choć i tu woda powoduje straty. W poniedziałek przed godziną 11 w miejscowości Katarzynów wpłynęła interwencja do zalanej piwnicy.

Wisła na razie nie grozi wylaniem, służby monitorują jej stan.

- Nie ma stanu ostrzegawczego, Wisła płynie swoim korytem - mówi Marian Wodnicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie