Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica podzieliła osiedle na pół. Rodzice boją się o swoje dzieci

Ewelina WITKOWSKA
- Sam jestem inżynierem budownictwa i nie mogę uwierzyć, że nikt nie wziął pod uwagę ruchu dzieci i starszych osób – mówi Jerzy Pasznikowski, mieszkaniec osiedla Planty. – To jawne zaniedbanie.
- Sam jestem inżynierem budownictwa i nie mogę uwierzyć, że nikt nie wziął pod uwagę ruchu dzieci i starszych osób – mówi Jerzy Pasznikowski, mieszkaniec osiedla Planty. – To jawne zaniedbanie. Sz. Wykrota
- Dzieci nie mają jak przejść na drugą stronę do szkoły- denerwują się rodzice uczniów pobliskiej podstawówki. Petycja z 260 podpisami w sprawie budowy kładki trafiła do poseł Marzeny Wróbel.

Bartosz Rutkowski, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu:

Bartosz Rutkowski, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu:

- Na nowym odcinku ulicy Mariackiej będą dwa przejścia. Jedno przy ulicy 1905 Roku oraz drugie przy Sedlaka. Wszystko zrobione jest zgodnie z projektem. Jeśli chodzi o kładkę to jej budowa wchodzi w grę tylko jeśli zgodzi się na to prezydent. Na razie jednak prezydent nie podjął decyzji w tej sprawie.

Mieszkańcy osiedla Planty domagają się budowy kładki dla pieszych nad nowowybudowaną ulicą Mariacką.

Szkoła podstawowa numer 32 znajduje się tuż obok ulicy Mariackiej, która po otwarciu na pewno będzie ruchliwą trasą. Rodzice dzieci boją się o bezpieczeństwo swoich dzieci. Petycja z 260 podpisami w sprawie budowy kładki trafiła do poseł Marzeny Wróbel.

BOJĄ SIĘ O DZIECI

Ulica jeszcze nie jest otwarta. Kilka tygodni temu kierowcy zamontowali wzdłuż niej bariery bezpieczeństwa. Wtedy też wyszło na jaw, że nie będzie tam żadnego przejścia dla pieszych.
- Jedyne będzie dopiero przy ulicy Sedlaka - mówi Cezary Zacharski, mieszkaniec Plant. - To dzieci mieszkające po drugiej stronie ulicy tuż przy szkole będą musiały chodzić taki kawał naokoło, żeby przejść przez ulicę?

Rodzice obawiają się przede wszystkim o bezpieczeństwo swoich pociech.
- Teraz kiedy ulica nie została jeszcze oficjalnie otwarta przed końcem roku szkolnego dzieci przechodziły pod barierami - mówią. - Boimy się, że będą tak robić również we wrześniu, kiedy zostanie puszczony tu ruch. To tylko dzieci.

TYLKO KŁADKA

Sprawa jest poważna, bo z bloków i domów przy ulicy Młodzianowskiej, Mariackiej, Blaszanej i Juliusza wiele dzieci uczęszcza do podstawówki.
- Nawet gdyby grzecznie przechodziły przez pasy przy Sedlaka, to i tak nie będzie bezpiecznie, bo tam nie będzie świateł - tłumaczą mieszkańcy. - Potrzebna jest tu kładka, po której będzie można bezpiecznie dostać się na drugą stronę ulicy.

Nowa ulica podoba się mieszkańcom.

- Wreszcie będzie tu ładniej, szkoda tylko, że nikt nie pomyślał o pieszych - mówią mieszkańcy.
Ich zdaniem osiedle zostało podzielone na dwie części. Po jednej stronie jest kościół i podstawówka, a po drugiej policja i duży sklep.

NIE BYŁO ODMOWY

Sprawą zajęła się już poseł Marzena Wróbel.
- Rozmawiałam z prezydentem. Wiem, że kwestia budowy kładki lub przejścia dla pieszych jest analizowana - mówi posłanka. - Najważniejsze, że nie było odmowy. Miasto musi rozejrzeć się w finansach i możliwościach.

Jak dodaje Marzen Wróbel, nowy odcinek ulicy Mariackiej przypomina drogę ekspresową.
- Ulica wygląda imponująco, ale projektant powinien przede wszystkim zorientować się, w jaki sposób odbywa się tu ruch pieszy. Na osiedlu mieszka wiele osób starszych, dla których przejście dodatkowych 200 metrów jest nie lada wysiłkiem - uważa. - Względy bezpieczeństwa mieszkańców są tu najważniejsze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie