KS Uniwersytet Radom - Viret CMC Zawiercie 28:31 (17:16)
Uniwersytet: Markowski, Sulima, Baran - Pezda 7, Szmulik 7, Kubajka 5, Wiak 4, Mroczek 2, Jurgilewicz 1, Pomiankiewicz 1, Banaczek 1, Socha, Kowalczyk, Pawelec, Włoskiewicz.
Radomianie liczyli na przełamanie złej serii. Niestety, po raz kolejny w sezonie 2017/2018 musieli przełknąć gorycz porażki. Zaczęło się jednak bardzo dobrze. Po bramkach Marka Kubajki, Mateusza Szmulika i Piotra Pezdy gospodarze prowadzili już 3:0. W kolejnych minutach podopieczni trenera Mariusza Greli utrzymywali przewagę. Jeszcze w 24 minucie prowadzili różnicą trzech trafień. Tuż przed przerwą goście zmniejszyli stratę do jednego "oczka" (17:16).
Początek drugiej części gry był wyrównany. Po siedmiu minutach Uniwersytet odskoczył na trzy bramki (22:19), ale trwało to tylko chwilę, bowiem goście zniwelowali stratę dość szybko (22:22), a chwilę później wyszli na swoje piewrsze w tym meczu prowadzenie po trafieniu Marcelego Migały (23:24) w 44 minucie. Od tego momentu gra gospodarzom nie układała się najlepiej i ostatecznie w końcówce to rywale zbudowali przewagę i wygrali różnicą trzech bramek (28:31).
Kolejna szansa na przełamanie już za tydzień, kiedy to Uniwersytet zagra na wyjeździe z ostatnim w tabeli zespołem ASPR Zawadzkie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
