Uniwersytet w Radomiu zapłaci... synowi rektora. Wygrał konkurs na obsługę prawną

Według Anety Mirosz, rzecznik radomskiego uniwersytetu, dotychczasowi radcy prawni uczelni odchodzą na emeryturę, wobec czego zapadła decyzja o zlecaniu tego rodzaju usług podmiotom zewnętrznym.

- Kancelaria prawna została wyłoniona na podstawie zapytania ofertowego. Kryterium wyboru była cena, a umowa została zawarta na czas określony od 1 sierpnia do 31 grudnia tego roku - informuje Aneta Mirosz.

Wybrano warszawską Kancelarię Adwokacką Bartosza Łukasika, która, jak czytamy w jej wizytówce internetowej, specjalizuje się w prawie cywilnym procesowym, prawie karnym procesowym oraz w prawie spółek handlowych. Za obsługę uczelni nowa kancelaria ma otrzymywać 9230 złotych brutto miesięcznie.

O tym, że kontrakt na obsługę uczelni wygrał członek rodziny mówi nam wprost profesor Zbigniew Łukasik, rektor radomskiej uczelni.
- Nie prowadziłem tego konkursu, nie wpływałem na jego wynik. Syn mógł złożyć ofertę jak każdy inny podmiot - tłumaczy profesor Łukasik. - Jest kilka lat po aplikacji adwokackiej, prowadzi własną kancelarię w Warszawie, a teraz chce otworzyć kolejną właśnie w Radomiu. Tyle wiem, bo jako osoby mocno zajęte, nie jesteśmy w stałym kontakcie - dodaje.

Nieoficjalnie wiadomo, że o sprawie został poinformowany minister nauki i szkolnictwa wyższego oraz prezes Najwyższej Izby Kontroli. Czy rektor nie obawia się kontroli? - Wiem o tych pismach, ale jestem spokojny. To trwa już od dłuższego czasu, a w ministerstwie tylko się z tego śmieją - mówi rektor. - Nie mogłem anulować tego konkursu, gdyż popełniłbym nadużycie. Nie mogłem też nie dopuścić kancelarii do postępowania, bo pewnie zostałbym przez nią pozwany.

Zobacz też: Ratusz w Radomiu (wnętrze-widok z wieży)