Uniwersytet wygrał w zaległym spotkaniu ze Szczypiorniakiem

Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka - KSUniwersytet Radom 29:39 (17:21)
Uniwersytet: Drabik, Sulima - Pomiankiewicz 11, Rojek 9, Maleszak 7, Mroczek 5, Sułecki 4, Cupryś 2, Mierzwiak 1, Socha, Pawelec, Flisak, Włoskiewicz.

Do końca sezonu pozostały już tylko zaledwie dwie kolejki. Podopieczni trenera Mariusza Greli wciąż liczą się w walce o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Obecnie zajmują czwartą lokatę, a do drugiego miejsca, premiowanego grą w barażach, tracą jeden punkt. Zajmujący obecnie to miejsce Mazur Sierpc ma jednak jeszcze jeden zaległy mecz do rozegrania.

W miniony piątek radomianie rywalizowali na wyjeździe z dwunastym w tabeli Szczypiorniakiem Dąbrowa Białostocka i byli zdecydowanym faworytem tego spotkania. Pierwsze minuty to jednak nieznaczne prowadzenie zespołu gospodarzy. Dopiero po kwadransie gry Uniwersytet włączył wyższy bieg i odskoczył rywalom. Po trafieniu Dawida Maleszaka było 11:16, a pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 17:21.

Po przerwie zespół prowadzony przez trenera Mariusza Grelę kontrolował już przebieg spotkania, nie dając rywalom odrobić strat. Ostatecznie radomianie wygrali różnicą dziesięciu trafień.

W następnej kolejce Uniwersytet podejmie we własnej hali trzeci w tabeli MKSWieluń, który ma na koncie jeden punkt więcej. Będzie to bardzo istotny pojedynek, który zespół z Radomia musi wygrać, aby wciąż liczyć się w walce o awans.