Urocza " Róża w środku zimy". Za nami recital muzyczny

Najpierw były pieśni Fryderyka Chopina
(fot. Barbara Koś )

Bohaterką wieczoru była młoda solistka, Róża Borzdyńska - mezzosopran, niezwykle utalentowana studentka V roku Wydziału Wokalno-Aktorskiego Akademii Muzycznej w Gdańsku.

Recital rozpoczął się muzyką Fryderyka Chopina. Akompaniująca Róży na fortepianie Monika Cichocka zagrała jeden z utworów wielkiego kompozytora.

Stworzyło to klimat do pierwszych dwóch pieśni w wykonaniu Róży Borzdyńskiej skomponowanych przez Chopina.

Pierwszą było" Życzenie" - "Gdybym ja była słoneczkiem na niebie... do słów Stefana Witwickiego. To jedną z najważniejszych, a zarazem najsłynniejszych utworów Chopina tego gatunku.

Kolejną pieśnią Chopina był utwór "Leci liście z drzewa co wyrosło polne" do słów Wincentego Pola, wokalny rapsod opłakujący losy pokolenia. Tę nie łatwą do interpretacji pieśń Róża Borzydyńska wykonała popisowo.

Zakończeniem część chopinowskiej była Etiuda c-moll opus 10 zwana Rewolucyjną zagrana przez Monikę Cichocką.

Następnie popłynęły pieśni Piotra Czajkowskiego,- "Zapomnieć tak prędko", Franciszka Schuberta -"Ganymed", aria Dalili z opery "Samson i Dalila" Camille Saint-Saëns i aria Charlotty z opery "Werther" Julesa Masseneta.

Monika Cichocka zagrała dwie części I Sonaty fis-moll Roberta. Schumanna. Ponad godzinny koncert zakończyła kolęda "Bóg się rodzi". Słowo wiążące prowadziła Beata Drozdowska, dyrektor "Łaźni". Recital bardzo podobał się widzom, o czym świadczyły brawa dla wszystkich pań.

Koncert zorganizowany w ramach nowego projektu" Łaźni": "W świecie arii i pieśni operowych" był okazją do symbolicznego zamknięcia sezonu artystycznego 2012, zrealizowanego przez "Łaźnię".

Dlatego Beata Drozdowska przypomniała najważniejsze wydarzenia "Łaźni" w roku 2012 i zaprosiła sympatyków placówki na jeszcze ciekawsze imprezy roku 2013.

Monika Cichocka grała utwory Chopina i Schumanna
(fot. Barbara Koś)

Potem były pieśni Piotra Czajkowskiego i innych kompozytorów
(fot. Barbara Koś)

Sakla w "Łaźni" była pełna
(fot. Barbara Koś)

Beata Drozdowska przypomniała najważniejsze wydarzenia "Łaźni" w roku 2012 i zaprosiła sympatyków placówki na jeszcze ciekawsze imprezy roku 2013.
(fot. Barbara Koś)