MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Urządzili sobie wysypisko

Anna Warchoł
Na placu między ulicami Mariacką i Młodzianowską w Radomiu tworzy się wysypisko.
Na placu między ulicami Mariacką i Młodzianowską w Radomiu tworzy się wysypisko. P. Mazur
Plac między ulicami Mariacką i Młodzianowską w Radomiu jest notorycznie zaśmiecany przez dzieci i dorosłych.

- Uczniowie Szkoły Podstawowej numer 32 w Radomiu zamiast wypijać mleko wylewają je po drodze do szkoły, a kartonami zaśmiecają plac między ulicami Mariacką i Młodzianowską - mówi nasz zbulwersowany czytelnik.

W większości szkół naszego miasta trwa akcja "Szklanka mleka w szkole". Jej zadaniem jest zachęcić dzieci do spożywania mleka. Kampania ta prowadzona jest również w Szkole Podstawowej numer 32 imienia Marszałka Józefa Piłsudskiego, znajdującej się przy ulicy Jarzyńskiego w Radomiu.

PO CO TA AKCJA?

Według jednego z naszych czytelników jej uczniowie chyba nie rozumieją czemu ma ona służyć. - Te dzieciaki zachowują się wręcz skandalicznie - mówi oburzony mieszkaniec Radomia. - W drodze do szkoły urządzają sobie zabawę z wylewaniem mleka gdzie popadnie, a kartonami zaśmiecają ulicę Mariacką. Akcja "Szklanka mleka w szkole" powinna odbywać się na terenie szkoły. Pod nadzorem nauczycieli dzieci wypijałyby swój kartonik, a nie wysyłane z nim do domu zaśmiecałyby okolicę.

Jak wynika z relacji naszego rozmówcy, nie pomogła nawet interwencja u wicedyrektor szkoły.

- Na moją sugestię pani wicedyrektor zareagowała stwierdzeniem, że nie mogą poradzić sobie z uczniami. Poinformowała mnie, że w szkole też oblewają ściany mlekiem, a poza tym nie ma funduszy na worki na śmieci, w które można by wrzucać opakowania po mleku. Przecież to paranoja. Jak można nie być w stanie zapanować nad dziećmi ze szkoły podstawowej podczas picia mleka? - pyta czytelnik.

ŚMIETNISKO W CENTRUM

Sprawa ta ma jeszcze swoje drugie dno. Teren u zbiegu ulic Mariackiej i Młodzianowskiej jest zanieczyszczany nie tylko przez dzieci, ale również przez dorosłych wyrzucających tam śmieci.

- Obecnie plac porastają chaszcze, które traktowane są jak wysypisko śmieci, których wciąż przybywa. Mieszkańcy jednak czują się bezsilni, bo nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności za sprzątanie tych terenów. Straż Miejska była już o tym informowana i obiecała zareagować, ale zgłoszenia zostały najwidoczniej zignorowane - rozkłada ręce nasz czytelnik.

BĘDĄ DZIAŁAĆ

Sprawę przedstawiliśmy Dariuszowi Nawrotowi, dyrektorowi Publicznej Szkoły Podstawowej numer 32. - Wiem o całym zajściu i poczyniliśmy już pierwsze kroki, aby to naprawić - zapewnia dyrektor. - Problem został przedstawiony rodzicom podczas zebrania, a uczniowie własnoręcznie sprzątali teren. Mam nadzieję, że przyniesie to zamierzony skutek, a jeśli nie, to będziemy zmuszeni z akcji zrezygnować. Spróbujemy może jeszcze zmienić taktykę i rozdawać mleko w szkole, ale muszę to jeszcze przedyskutować z nauczycielami.

Wiesław Zajul, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Radomiu, zapewnił natomiast, że przekaże interwencję do realizacji kierownikowi odpowiedzialnemu za tego typu spawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie