Zdarzenie miało miejsce w sobotę po południu, jednak lipska policja poinformowała o tym dopiero we wtorek.
Autokar wiózł kibiców Wisłoki Dębica i Siarki Tarnobrzeg na mecz do Zwolenia. Zaraz po opuszczeniu granic Lipska, na szose wypadła 50 - osobowa grupa półnagich mężczyzn w kominiarkach. Zmusili kierowcę do zatrzymania wozu.
- Grupa chuliganów zainicjowała walkę. W tym czasie z autokaru zaczęli wybiegać kibice i biec w kierunku zamaskowanych mężczyzn - opowiada przebieg zdarzenia Tomasz Wielicki, rzecznik prasowy lipskiej policji.
Według niego, pseudokibice byli bardzo agresywni. Doszło do bójki. Na miejsce przyjechały patrole. Kibole, okładając się nawzajem pięściami, nie zwracali uwagi na polecenia mundurowych.
- Byli kilkakrotnie wzywani do zaprzestania walki. Kiedy to nie przyniosło żądanego efektu, policjanci użyli pałek i rozpędzili bijących się - tłumaczy rzecznik prasowy lipskiej policji.
Zapał "szalikowców" do walki na pięści został szybko ostudzony, ale zamaskowanym mężczyznom udało się uciec do lasu.
Pozostałych pseudokibiców w wieku od 15 do 38 lat eskortowano do komendy w Lipsku. Zostali tam wylegitymowani i sfotografowani.
Potem ośmiu najbardziej agresywnych usłyszało zarzut brania udziału w bójce, za co grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat. Z kolei 57 mężczyzn zostało przesłuchanych. Usłyszą zarzut zakłócenia ładu i porządku publicznego.
Natomiast dwóch najmłodszych 15 i 16-latek będą za swoje zachowanie odpowiadać przed sądem dla nieletnich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
