MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Utwór Macieja Bałenkowskiego, kompozytora z Radomia, będzie miał premierę w Nowym Jorku (zdjęcia)

Barbara Koś
Po sukcesie swojej"Sinfonietty" Maciej Bałenkowski został zaproszony do domu przez Krzysztofa Pendereckiego.
Po sukcesie swojej"Sinfonietty" Maciej Bałenkowski został zaproszony do domu przez Krzysztofa Pendereckiego. Piotr Markowski
4 grudnia w DiMenna Center for Classical Music na Manhattanie , w samym centrum Nowego Jorku, odbędzie się amerykańska premiera utworu "Sinfonietta - Time is ticking na orkiestrę smyczkową. Jego autorem jest Maciej Bałenkowski, młody kompozytor z Radomia.
Maciej Bałenkowski otrzymał brawa i kwiaty za swoją "Sinfoniettę" zagraną w Filharmonii Krakowskiej 26 czerwca 2015 r.
Maciej Bałenkowski otrzymał brawa i kwiaty za swoją "Sinfoniettę" zagraną w Filharmonii Krakowskiej 26 czerwca 2015 r. archiwum

Maciej Bałenkowski otrzymał brawa i kwiaty za swoją "Sinfoniettę" zagraną w Filharmonii Krakowskiej 26 czerwca 2015 r.
(fot. archiwum)

- Nie mogę się już doczekać tego wydarzenia - mówi Maciej Bałenkowski. - Jednocześnie poszukuję instytucji czy sponsorów, którzy mogliby umożliwić mi udział w tym wyjątkowym dla mnie koncercie i jestem dobrej myśli.

W najbliższych miesiącach utwory radomianina będą wykonywać również inne orkiestry z różnych stron, m.in. Sinfonia Toronto (Toronto, Kanada), Westlake Chamber Orchestra (Auckland, Nowa Zelandia), NFM Leopoldinum (Wrocław, Polska), Orkiestra Polskiego Radia Amadeus (Poznań), czy The Trinity College Chamber Orchestra (Cambridge, Wielka Brytania). Jego najnowsza kompozycja "Farewell" na orkiestrę smyczkową wejdzie w skład programu tournee polsko-norweskiej orkiestry które odbędzie się po kilku miastach Polski oraz Norwegii.

Maciej Bałenkowski, absolwent radomskiej szkoły muzycznej, obecnie student Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu w klasie profesora, Roberta Kurdybachy, ma za już za sobą wiele nagród za swoją twórczość kompozytorską. Za największy sukces uważa właśnie "Sinfoniettę", która odniosła zwycięstwo w Ogólnopolskim Konkursie Kompozytorskim "Sinfonietta per Sinfonietta" zorganizowanym przez Orkiestrę Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa "Sinfonietta Cracovia".

Prapremiera kompozycji "Sinfonietta - Time is ticking" na orkiestrę smyczkową odbyła się 28 czerwca pod dyrekcją Jurka Dybała w Filharmonii Krakowskiej podczas koncertu zamykającego "Sinfonietta Festival", a zarazem otwierającego 3. Edycję festiwalu "Emanacje" Krzysztofa Pendereckiego.

- W tym wydarzeniu wzięli udział państwo Elżbieta i Krzysztof Pendereccy, którzy z aprobatą wypowiadali się o mojej kompozycji. Jednak największą nagrodą dla mnie w związku z tym konkursem był fakt, iż sam Maestro Krzysztof Penderecki po koncercie zaprosił mnie na lekcje kompozycji. było dla mnie wyjątkowe przeżycie - opowiada Maciej Bałenkowski.

Spotkali się w domu profesora w Krakowie. Mistrz pokazał Maćkowi swoją pracownię, w której tworzy: było tam mnóstwo zapisanych kartek w pięciolinię, a także pianino, które kiedyś należało do Rachmaninowa. Penderecki przejrzał utwory Maćka, dał mu kilka wskazówek, poradził, co ma robić dalej, opowiedział też o swoich doświadczeniach i o swoim życiu.

-Ogromnie cieszę się, że twórca tej rangi poświęcił mi kilka chwil swojego cennego czasu - wspomina młody kompozytor. - Maestro zaproponował, iż wkrótce sam zadyryguje moim utworem! O tym nawet nie marzyłem, to było dla mnie coś zupełnie niezwykłego. Do dziś trudno mi uwierzyć, że to się dzieje naprawdę. W najbliższym czasie moje utwory będą grane w wielu miejscach na świecie. Najbardziej jednak wyczekuję koncertu, na którym właśnie Maestro poprowadzi mój utwór. Otrzymałem potężną dawkę motywacji do dalszego działania- podkreśla Maciek. - Skoro moją muzykę docenia jeden z najwybitniejszych żyjących kompozytorów, to czego można chcieć więcej?

Oprócz sukcesu "Sinfonietty" w minionym roku akademickim Maciej Bałenkowski został laureatem 4 konkursów kompozytorskich. W kwietniu otrzymał I Nagrodę ex aequo w Międzynarodowym Konkursie Młodych Kompozytorów w Vancouver za utwór "Quaeram te, Domine" na 8-głosowy chór mieszany. Wykonano go raz pierwszy w kwietniu 2015 r w Vancouver.

Został również laureatem międzynarodowego konkursu kompozytorskiego w Chappel Hill w Karolinie Północnej w USA oraz Ogólnopolskiego Konkursu Kompozytorskiego na kolędę i pastorałkę w Myślenicach. Był również laureatem konkursu kompozytorskiego "Fanfary dla Zawiercia“, zorganizowanego z okazji 100 lecia nadania praw miejskich temu miastu. Otrzymał również propozycję wydania jednego ze swoich utworów przez wydawnictwo muzyczne.

- W tym roku akademickim będę przebywał na wymianie studenckiej. W 1 semestrze w Hochschule der Künst w Bernie w Szwajcarii, a w 2 semestrze w Conservatorio Superior Música Valencia Joaquin Rodrigo w Walencji w Hiszpanii. Tu też poszukuje źródeł finansowania, które pozwoliłoby mi przetrwać ten trudny czas, szczególnie w Szwajcarii, jednym z najdroższych państw świata. Mimo tych barier zdecydowałem się na wyjazd, bo to szansa, by poznać nowe środowisko, zaczerpnąć trochę innego podejścia, a przy okazji rozwinąć zdolności językowe, co dla kompozytora jest dziś również bardzo ważne- - tłumaczy Maciek.

Jego utwory zaczynają być grane na całym świecie. Czy w planach koncertowych jest miejsce na Radom?

- Ostatni raz mój utwór był wykonywany w Radomiu w styczniu 2012 roku - oblicza młody kompozytor. - Na razie nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie będzie takie wykonanie, ale kto wie? W naszym mieście działa przecież wspaniała orkiestra smyczkowa, której przewodniczy Maciej Żółtowski, znakomity kompozytor i dyrygent. Wierzę, że wcześniej niż później radomianie będą mogli usłyszeć moje utwory w interpretacji Radomskiej Orkiestry Kameralnej.

Na co dzień Maciej Bałenkowski jest studentem Akademii Muzycznej we Wrocławiu.
Na co dzień Maciej Bałenkowski jest studentem Akademii Muzycznej we Wrocławiu. archiwum

Na co dzień Maciej Bałenkowski jest studentem Akademii Muzycznej we Wrocławiu.
(fot. archiwum)

Maciej bałenkwoski jest absolwentem Zespołu Szkół Muzycznych w Radomiu. Podkreśla, że bardzo dużo zawdzięcza swoim pedagogom: Adrianowi Chanke i Przemysławowi
Maciej bałenkwoski jest absolwentem Zespołu Szkół Muzycznych w Radomiu. Podkreśla, że bardzo dużo zawdzięcza swoim pedagogom: Adrianowi Chanke i Przemysławowi Zychowi. archiwum

Maciej bałenkwoski jest absolwentem Zespołu Szkół Muzycznych w Radomiu. Podkreśla, że bardzo dużo zawdzięcza swoim pedagogom: Adrianowi Chanke i Przemysławowi Zychowi.
(fot. archiwum)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie