Ulica Główna (od strony ulicy Okulickiego) przypomina dziś wielkie, zamarznięte jezioro.
- Chyba pękła tu jakaś rura i zalało część ulicy i pobliski parking. Całość wygląda jak jezioro. W niektórych miejscach woda sięga nawet kilkunastu centymetrów - mówi spotkany na ulicy pan Michał. - Najgorsze jest to, że kiedy wjeżdża się w tutaj, to nic nie widać. Tworzy się ogromna para, która ogranicza widoczność do kilku metrów - dodaje nasz rozmówca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?