Łukasz Wójcik
- Większość naszych gości to osoby palące. Podczas zabawy, relaksu zwykle sięgają po papierosa. Teraz nie pozostanie im nic innego jak wyjść przed lokal na dymka - mówi Anna Zawilińska, menagerka MK Bowling w Radomiu.
Jak w szpitalu?
Całkowity zakaz palenia papierosów od 15 listopada obowiązuje w radomskich szpitalach.
- Do tej pory można było palić przed budynkiem, przy podjeździe. Spotykali się tam zarówno personel, jak i pacjenci. Teraz palić nie będzie można nigdzie ani przed budynkiem, ani na parkingu ani też na terenie szpitala: w gabinetach i na korytarzach. Grozi za to grzywna - mówi Luiza Staszewska, dyrektor szpitala na Józefowie.
Dyrekcja w piątek wystosowała pisma przypominające o zakazie palenia. Pacjentom pozostanie e-papieros, bo ustawa o ochronie zdrowia dopuszcza ich używanie.
Uwaga palacze! Od poniedziałku nie będzie można zaciągnąć się nikotynowym dymem na dworcu, w urzędzie, dyskotece, taksówce, szpitalu i barze, chyba, że jego właściciel zorganizuje palarnie odizolowaną od reszty lokalu. W Polsce obowiązywać będzie całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych narzucony ustawą o ochronie zdrowia.
Palić w miejscach publicznych czy też nie? To o czym mówiono wiele razy, wreszcie reguluje ustawa o ochronie zdrowia. Obowiązuje ona od poniedziałku i budzi kontrowersje społeczeństwa.
Całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych, oznacza, że nie będzie już można palić papierosów na przystankach, dworcach, stadionach sportowych, placach zabaw, parkach, plażach. Nie będzie też można zaciągnąć się na terenach szkół, w autobusach, pociągach, taksówkach, przychodniach, szpitalach, instytucjach kulturalnych. Całkowity zakaz palenia będzie dotyczył osób odwiedzających wspomniane miejsca i korzystających z nich, jak również pracowników.
Gdzie będzie więc można zapalić?- pytają zaniepokojeni palacze.
W restauracji, hotelu, na terenie zakładu pracy, ale pod warunkiem, że zostaną w nich wyznaczone specjalne palarnie.
I tu pojawia się problem, bo nie wszystkie z wspomnianych miejsc takie palarnie posiadają bądź mogą je wyznaczyć.
- U nas strefy dla niepalących nie ma ze względu na metraż. W przyszłości lokal zostanie powiększony i wtedy palarnia powstanie - mówi Anna Zawilińska, menager MK Bowling w Radomiu.
Palacze odwiedzający kręgielnie i bar nie są zadowoleni z rozporządzenia.
- Większość naszych gości to osoby palące. Podczas zabawy, relaksu zwykle sięgają po papierosa. Teraz nie pozostanie im nic innego jak wyjść przed lokal na dymka - mówi menagerka MK Bowling
Takiego problemu nie ma po sąsiedzku - w kawiarni Carlo Vozzi Caffe, bo zakaz palenia obowiązuje tu od zawsze.
- Goście są przyzwyczajeni, że u nas się nie pali i nie mamy z tym problemu - mówi Malwina Staszewska z kawiarni w galerii Rosa.
Kluby, bary i restauracje mają wybór. Mogą stworzyć palarnię, wydzielić miejsce dla palących gości, albo wprowadzić całkowity zakaz.
Ich właściciele zdają sobie sprawę, że całkowity zakaz, to mniej klientów i mniejszy obrót. Z ich wyliczeń wynika, że 90 procent gości to osoby palące.
Co na to sami palacze? Czy zakaz da się obejść? Jakie będą kary za złamanie zakazu albo brak informacji o nim? O tym czytaj w poniedziałek w papierowym wydaniu Echa Dnia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?