Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uważajcie, lód może być zdradliwy! - ostrzegają strażacy

/Sok/
Każdego roku na zalewie na Borkach w Radomiu jest organizowane lodowisko.
Każdego roku na zalewie na Borkach w Radomiu jest organizowane lodowisko. Łukasz Wójcik
Po pierwszych mrozach zamarzły zbiorniki wodne w naszym regionie. Ratownicy przestrzegają, by mimo tego nie wchodzić na kruchy lód i zachować szczególną ostrożność.

Lód, który już pojawił się u brzegów rzek i akwenów wodnych jest w tej chwili bardzo niebezpieczny. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego przestrzega szczególnie wędkarzy, dla których właśnie zaczyna się sezon zimowych połowów.

RYZYKOWNE ŚLIZGANIE

Wystarczy zajrzeć nad zalew w Jedlni Letnisku by naocznie stwierdzić, jak wiele osób ślizga się na zamarzniętych zbiornikach. Choć zalew w Jedlni jest głęboki, nie brakuje chętnych, by wejść na lod.

- My chodzimy tylko przy brzegu, w razie załamania lodu woda jest płytka - zapewniało nas dwoje nastolatków ślizgających się na butach.

Ale taka zabawa może być niebezpieczna. Wiedzą o tym radomscy strażacy, którzy przestrzegają przed nieodpowiedzialnym wejściem na lód.

- Zima dopiero się rozkręca, lód jest kruchy. Apelujemy, by nie wchodzić na lód - mówi Łukasz Szymański, rzecznik prasowy radomskiej Państwowej Straży Pożarnej.

To właśnie strażacy są wzywani, gdy jakiś desperat wpadnie zima do wody. Nie zawsze jednak strażacy dojada na czas, zwłaszcza, że amatorzy ślizgania wybierają często miejsca odludne, gdzie są niewielkie sadzawki.

- Zima sprawdzamy takie miejsca, bo już z poprzednich lat wiemy, gdzie możemy spotkać amatorów ślizgania się na niebezpiecznych miejscach - mówi Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.

Wiadomo, że do takich ulubionych miejsc należą stawy w okolicach ulicy Wincentego Witosa. Amatorów niebezpiecznego ślizgania nie brakuje na rozlewiskach w Kosowie, i w zalanym tunelu kolejowym na Krychnowicach.

STRZEŻ SIĘ TYCH MIEJSC

Najbardziej niebezpiecznymi miejscami są: ujścia akwenów, cieków wodnych, mostów, śluz i wszelkie miejsca na lodzie z występującymi rysami i pęknięciami.

Policjanci apelują do mieszkańców o rozwagę w poruszaniu się po zamarzniętych zbiornikach wodnych i przypominają o konsekwencjach chwilowej nieuwagi. Człowiek, który zimą wpadnie do wody, z powodu wychłodzenia organizmu może umrzeć po 10-15 minutach.

- Jeżeli będziemy świadkami załamania się lodu i wpadnięcia osoby do przerębla, należy natychmiast powiadomić służby ratownicze. Udzielać pomocy powinno się jedynie z dużej odległości, używając długich przedmiotów, nie wolno podawać ręki - dodają strażacy.

SĄ LODOWISKA

By bezpiecznie korzystać ze ślizgawki, wystarczy pójść na lodowisko przy Słonecznym Centrum w radomiu, lub na teren Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przy ulicy Narutowicza. Za kilka złotych można pojeździć na łyżwach.

Każdego roku na zalewie na Borkach jest organizowane lodowisko, od strony ulicy Krasickiego. Jak nas zapewnia kierownik MOSiR na Borkach, lód jeszcze jest za słaby.

- W poprzednim tygodniu lód miał 10 centymetrów grubości, to za mało, bo powinien mieć 20 centymetrów, by lodowisko mogło być dopuszczone do użytkowania. Teraz mamy lekka odwilż, więc jeszcze musimy poczekać na siarczyste mrozy - mówi Marek Kutkiewicz kierownik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji na Borkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie