Ulica Młodzianowską została zamknięta pod koniec sierpnia bieżącego roku. Jeż wtedy na wąskiej ulicy Sedlaka dało się zaobserwować zwiększony ruch. Teraz codziennie przejeżdża nią setki samochodów.
NIEPOTRZEBNE WYBOJE
Niedługo po tym jak został puszczony objazd ulicę Sedlaka, drogowcy sfrezowali kawałek nawierzchni, teraz przejazd nią to jedna wielka męka.
- Nawet nie wiem, po co to tak zniszczyli tę ulicę i jeszcze nic tu nie robią - denerwuje się jeden z kierowców. - Zostawili wielkie dziury i wyboje, a my musimy po tym jeździć.
Na wybojach co chwilę słychać dźwięk podwozia ocierającego się o nawierzchnię. Kierowcy starają się więc jeździć środkiem ulicy, jednak z naprzeciwka wciąż jeżdżą samochody.
- Musimy jeździć bardzo wolno, ostrożnie i się trzymać jak najbliżej krawężnika, a w przypadku większych samochodów uciekać nawet na pobocze - żalą się kierowcy. - Łatwo tu zniszczyć zawieszenie, bo dziury są gigantyczne.
REMONT SEDLAKA NIEPRĘDKO**
Zdaniem kierowców drogowcy niepotrzebnie zniszczyli nawierzchnię Sedlaka.
- Przecież nawet tu nic nie robią, kopią dalej, zanim połączą oba kawałki Mariackiej minie kilka miesięcy - denerwują się. - A przez pogodę dziury się pogłębiają. Niedługo ulica będzie kompletnie nieprzejezdna.
Aleksander Bacciarelli, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu obiecał nam, że zajmie się sprawą.
- Przekażę pracownikom, żeby podsypali czymś nawierzchnię - zapewnił .**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
