MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Awangardzie będzie jeszcze bardziej...awangardowo

Robert Galinski,[email protected]
Nie boimy się zmian i na pewno sprostamy wyzwaniu – zapewnia Małgorzata Kosałkiewicz barmanka z Awangardy.
Nie boimy się zmian i na pewno sprostamy wyzwaniu – zapewnia Małgorzata Kosałkiewicz barmanka z Awangardy. Szymon Wykrota
Golonko plus Formuła 1 - taki zestaw w najbliższym czasie pojawi się w ofercie restauracji Awangarda. To nie koniec małych rewolucji, w tej popularnej radomskiej restauracji.

O tym jak będzie wyglądać "nowa - stara" Awangarda, opowie menadżer restauracji przy zbiegu ulic Żeromskiego i Czchowskiego - Arkadiusz Janus.

Awangarda ma znaczyć awangarda

Pomimo kilku planowanych zmian, klimat restauracji nadal pozostanie niezmieniony - Chcemy dać naszym gościom poczucie własnego stylu. Nierzadko odbiegającego od otaczającej nas rzeczywistości - tłumaczy Arkadiusz Janus menadżer restauracji - Chcielibyśmy, aby jedna sala była miejscem "klubowym", gdzie będą się spotykać różne środowiska. To nie ma być krzykliwy pub, tylko stonowane miejsce, w którym można będzie poczuć się… awangardowo. Hałas i emocje przewidujemy w innej części lokalu - tłumaczy tajemniczo pan Arek - w jednej części planujemy popołudnia z Formułą 1. Wiemy, że w Radomiu jest bardzo dużo pasjonatów sportów motorowych, a pora rozgrywania wyścigów zbiega się z porą obiadową. Nic, więc, nie stoi na przeszkodzie, aby połączyć te dwie rzeczy.

Kuchnia mocną stroną

Restauracja Awangarda, jest jednym z tych miejsc, gdzie Radomianie i przyjezdni goście zawsze mogli liczyć na szeroką ofertę kulinarną, przy rozsądnych cenach. Jak zapewnia właściciel lokalu tak pozostanie - Od blisko roku nasza restauracja funkcjonuje w strukturach inicjatywy "Smaki Radomia" - opowiada menadżer Awangardy - To mały związek pięciu radomskich restauracji, które swoją działalnością zachęcają mieszkańców naszego miasta, aby w wolne dni wyszli z domu na obiad i spacer. Nie można tego zrobić nie mając silnego zaplecza kuchennego i dlatego na kuchnie kładziemy bardzo duży nacisk. Nie oznacza to, że nie planujemy kosmetycznych zmian w menu - wyznaje Arkadiusz Janus

Żurek w chlebie, golonko i żeberka po królewsku

Ciekawym pomysłem kulinarnym i bardzo estetycznym, jest żurek podawany w bochenku chleba. Nie wiemy, jak smakuje, bo skusiliśmy się na inne danie, ale uczciwie przyznajemy, że wyglądało apetycznie. Jak na polskie warunki nietypowe jest przygotowywanie zupy pomidorowej, która powstaje na bazie kremu ze zmiksowanych pomidorów pozbawionych skóry. My zamówiliśmy golonko w kapuście, danie, które ciężko znaleźć w menu radomskich lokali. Owszem na ten specjał trzeba chwile poczekać, ale naprawdę warto, bo jest rewelacyjny. Właściciel próbował namówić nas, także na żeberka po królewsku, ale musieliśmy uwierzyć na słowo, że są równie dobre, jak golonko.

Warto nadmienić, że wizyta w Awangardzie, dwóch dorosłych osób i dziecka w wieku szkolnym nie uszczupli znacznym stopniu naszego budżetu. Przykładowy niedzielny obiad dla naszej pociechy wraz z lodowym deserem kosztuje 10 złotych. Dorośli za dobry obiad zapłacą w granicach 20 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie