W centrum Jedlni-Letniska ma stanąć wieża telekomunikacyjna. Mieszkańcy i władze gminy protestują. Co zrobi właściciel działki?

29 marca tego roku do Urzędu Miejskiego w Jedlni-Letnisku wpłynął wniosek od spółki z Warszawy o wydanie decyzji w sprawie warunków zabudowy. Inwestycja dotyczy wieży telekomunikacyjnej, która ma stanąć na prywatnej działce w samym centrum miasta.

Jak poinformował nas Piotr Leśnowolski, burmistrz Jedlni-Letniska, jest to niewielki teren, liczący około 500 metrów kwadratowych. Szczegóły umowy między właścicielem a spółką nie są znane, wiadomo, że ten pierwszy zyskałby finansowo z tytułu dzierżawy swej działki pod wieżę telekomunikacyjną. Władze samorządowe są sceptycznie nastawione do tego przedsięwzięcia.

- Rozmawiałem z właścicielem działki, aby przemyślał decyzję o zawarciu umowy i wydzierżawieniu terenu na potrzeby wieży. Kilka dni później poinformował, że jednak nadal jest zainteresowany postawieniem obiektu w tym miejscu. Do podpisania umowy według naszej wiedzy jeszcze nie doszło i mamy nadzieję, że tak się nie stanie. Mieszkańcy obawiają się, że praca wieży stanie się uciążliwa dla ich codziennego życia, dodatkowi także będzie ona szpeciła centrum miasta, gdzie dominuje głównie zabudowa jednorodzinna. Tymczasem tu mielibyśmy do czynienia z sytuacją, gdzie 60-metrowa stanęłaby praktycznie na odkrytym terenie w samym centrum i byłby to szpecący widok. Nie widzę tu żadnej korzyści dla gminy, jaka miałaby wynikać z takiej inwestycji. Zresztą, nie można wszystkiego przekładać na biznes i pieniądze, zapominając przy tym o jakości codziennego życia mieszkańców - wyjaśnia burmistrz Jedlnia-Letniska.

W mieście już stoi jedna wieża telekomunikacyjna, przy ulicy Staroradomskiej, z dala od centrum, częściowo zakrywają ją drzewa. Jak wspomina Piotr Leśnowolski, ona również znajduje się na terenie prywatnym, ale powstała za zgodą właścicieli sąsiednich działek. W przypadku, który opisujemy powyżej, jest opór społeczny. Mieszkańcy zapowiadają protesty i będą próbowali przekonać właściciela działki, aby odstąpił od podpisania umowy ze spółką. Burmistrz dodaje, że sprzeciwia się tej inwestycji zarówno jako samorządowiec jak też i prywatnie, jako mieszkający nieopodal miejsca, gdzie planowana jest budowa obiektu.

Urząd Miejski na zakończenie postępowania ma czas do 30 czerwca tego roku. Potem musi wydać decyzję w sprawie wniosku spółki. Według procedury i przepisów, wydaniem pozwolenia na budowę zajmuje się już starostwo powiatowe. Burmistrz Piotr Leśnowolski zapewnia, że Urząd Miejski podejmie wszelkie możliwe kroki prawne, ku temu, aby do inwestycji nie doszło. Rozwiązania są obecnie dwa - właściciel działki zrezygnuje z umowy ze spółką albo rada miejska, na mocy uchwały, wprowadzi w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego gminy Jedlnia-Letnisko taki zapis, który uniemożliwi realizację takich inwestycji w centrum miasta, jak właśnie wieża telekomunikacyjna. Ogólnie rzecz biorąc, prace nad planami zagospodarowania trwają zwykle wiele lat, aby przypadku Jedlni móc je przyspieszyć, samorządowcy będą chcieli podzielić go na kilka części. W takiej sytuacji możliwe jest, że urzędnicy w pierwszej kolejności będą mogli skupić się na przykład na zmianach w planie dla tego konkretnego fragmentu miasta.

- Miejsce dla tego typu inwestycji jest bardzo ważne, wieże mogą oczywiście powstać, ale możliwie jak najdalej od zabudowań mieszkalnych. Proszę sobie tymczasem wyobrazić sytuację, że w niektórych przypadkach nie jest możliwa niewielka rozbudowa części domu, gdyż znajduje się on na przykład w obrębie obszaru Natury 2000, a tymczasem tutaj mówimy o wieży o wysokości 60 metrów w samym centrum miasta - przypomina włodarz Jedlni-Letniska.