Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W centrum Kowali znów nie świecą latarnie

Ewelina WITKOWSKA
- Mamy już dość tych ciemności, jak długo to jeszcze potrwa - rozkłada ręce Jerzy Chełmiński, jeden z mieszkańców Kowali.
- Mamy już dość tych ciemności, jak długo to jeszcze potrwa - rozkłada ręce Jerzy Chełmiński, jeden z mieszkańców Kowali. T.Klocek
O sprawie pisaliśmy latem ubiegłego roku. W Kowali przez kilka miesięcy nie było oświetlenia ulicznego. Wszystko przez spór o transformator, który stoi na prywatnej posesji. Teraz problem znów powrócił.

Znowu nie mamy światła, a już blisko rok był spokój - mówią mieszkańcy Kowali. - Nie mogą tego załatwić raz a porządnie, co roku będą takie problemy?

Głównym problemem jest transformator, który znajduje się na prywatnej działce, a właściciel utrudnia do niego dostęp.

- Sprawa toczy się od lat - mówi Sławomir Stanik, wójt gminy. - Właściciel nie wpuszcza na swoją działkę pracowników Zakładu Energetycznego. Chce, żeby do transformatora zrobiono osobny wjazd lub, żeby odkupiono od niego tę część. Na jakim etapie jest sprawa, tego już nie wiem. Wysłaliśmy pismo w tej sprawie zaraz po tym jak latarnie zgasły. Na razie nie mamy odpowiedzi.

Światła nie ma już blisko dwa tygodnie.
- Centrum Kowali, a mieszkamy w ciemnościach, strach nawet do sklepu wieczorem iść - mówi Jerzy Chełmiński, mieszkaniec Kowali. - Ulica pięknie wyremontowana, ale co z tego jak ciemno. Monitoring nawet jest, ale bez sensu, bo w ciemności nic się nie nagra. A złodzieje śpią.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Zakładem Energetycznym.
- W momencie występowania zakłóceń w pracy stacji nasi pracownicy muszą dostać się do urządzenia, aby przeprowadzić jego naprawę - tłumaczy Anna Szcześniak z biura prasowego Zakładów Energetycznych Okręgu Radomsko-Kieleckiego w Skarżysku. - Prowadzimy negocjacje z właścicielami działki, którzy kwestionują posadowienie urządzenia na swoim gruncie i ograniczają nam do niego dostęp.

Jak dodaje, sprawa nieruchomości w Kowali jest skomplikowana - Działamy zgodnie z obowiązującym prawem, ale niestety do tej pory nie udało się nam osiągnąć satysfakcjonujące-go obie strony porozumienia. Mamy jednak nadzieję, że już niedługo znajdzie ona swój finał - informuje nas Anna Szcześniak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie