W Fabryce Broni "Łucznik" podpisano umowę na dostawę karabinków dla armii

Po ponad 60 latach używania w kampaniach reprezentacyjnych sowieckiego karabinka sks żołnierze będą nosić w całości skonstruowaną przez polskich inżynierów broń.

- Wymiar symboliczny i waga tego wydarzenia jest ogromna. Pierwszy raz w historii Wojska Polskiego Garnizon Warszawa nie będzie musiał posługiwać się karabinami sowieckimi, a wreszcie polskimi - powiedział obecny przy podpisaniu umowy Bartłomiej Misiewicz, dyrektor gabinetu politycznego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza

.

Dodał, że jest to jeden z przykładów wzmacniania polskiego przemysłu zbrojeniowego.

- Jeżeli nasi żołnierze nie będą mieli sprzętu polskiego to nikt za granicą nie zechce go kupować, a garnizon warszawski jest najlepszym miejscem, aby tą broń promować - powiedział Bartłomiej Misiewicz. Nie podano wartości kontraktu, umowa dotyczy 150 sztuk broni, ale nie wykluczone, że będą następne zamówienia.

Andrzej Śmietana, zastępca komendanta Garnizonu Warszawa powiedział, że skład osobowy kompanii reprezentacyjnych garnizonu liczy 450 osób.

- To jest rzeczywiście historyczna chwila, a dla fabryki wyjątkowo ważna. Jakiś czas temu widmo upadłości była dla nas rzeczywistością. Po wielu latach pracy możemy wreszcie powiedzieć , że polski żołnierz będzie miał w ręku broń stworzoną w całości przez polską myśl inżynierską - powiedział Edward Migal, prezes Fabryki Broni.

Stwierdził, że dostawa karabinka reprezentacyjnego jest początkiem nowego etapu współpracy z wojskiem, bo jeszcze w tym roku do armii ma trafić pierwsza partia najnowszych karabinków msbs w wersji bojowej.

Tadeusz Szczurek, prorektor Wojskowej Akademii Technicznej Tadeusz Szczurek powiedział natomiast, że opracowanie karabinków msbs było efektem modelowej wręcz współpracy wojskowej uczelni z przemysłem. Nad nową bronią pracowali bowiem zarówno konstruktorzy z Fabryki Broni „Łucznik”, jak i pracownicy naukowi z WAT.

Oficjalny debiut karabinka ma się odbyć podczas warszawskiego szczytu NATO, a być może już 3 maja.