- Taki defibrylator powinien być dostępny w miejscach zaludnionych, by w czas ratować życie, jeśli dochodzi do jego zagrożenia - zaznaczyła ratowniczka.
Agnieszka Stolarczyk, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Wolanowie: - Moim zamierzeniem jest by każdy mieszkaniec gminy Wolanów, poczynając od uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych po dorosłych i seniorów potrafił udzielić pomocy przedmedycznej. Dlatego przy współpracy z panią Cecylią Zdziech i studentami ratownictwa medycznego a także pielęgniarkami z Radomskiej Szkoły Wyższej organizujemy darmowe szkolenia.
Takie szkolenia odbywają się cyklicznie. Zapoczątkowała je Agnieszka Stolarczyk, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Wolanowie.
- Ich celem jest uświadomienie ludziom, że każdy może pomóc i uratować życie. Chodzi o nauczenie podstawowych zasad udzielania tej pomocy, a także wypracowanie nawyków szybkiej reakcji w sytuacji, gdy zachodzi potrzeba pomocy- mówi Agnieszka Stolarczyk.
Ratownicy medyczni: Dominika Mazurkiewicz, Ania Warzyńska, Elżbieta Jastrzębska pod kierownictwem Cecylii Zdziech w mig wiedzą teoretyczną zainteresowali uczestników szkolenia: pracowników zakładów pracy, pacjentów oraz personel z Ośrodka Zdrowia.
Kolejnym punktem programu były już zajęcia praktyczne z udzielania pierwszej pomocy.
Najpierw trzeba było ułożyć poszkodowanego w pozycji bocznej ustalonej oraz przeciwwstrząsowej. Następnie wykonać resuscytację krążeniowo - oddechową. Ćwiczenia wykonywano na trzech rodzajach fantomów: dorosłym, dziecięcym i niemowlęcym z wykorzystaniem pół- automatycznego defibrylatora szkoleniowego AED.
- Taki defibrylator powinien być dostępny w miejscach zaludnionych, by w czas ratować życie, jeśli dochodzi do jego zagrożenia - mówi Agnieszka Stolarczyk.
Ratownicy medyczni zwrócili uwagę jak wielkie znaczenie ma pierwsza pomoc i natychmiastowa resuscytacja krążeniowo oddechowa wykonana przez świadków zdarzenia, zanim na miejsce dotrze pogotowie.
- Takie działanie zwiększa przeżycie poszkodowanego trzykrotne - zaznaczyła ratowniczka Dominika Mazurkiewicz.
Uczestnicy szkolenia świetnie poradzili sobie z powierzonymi zadaniami.
- Nie wiedziałam, że to taka ciężka czynność ten masaż serca - zaznaczyła pani Sylwia. - Za to uciski na fantomach dziecięcych i niemowlęcych wykonałam znacznie łatwiej.
- Nie zdawałam sobie sprawy, jak ważne jest aby fachowo wezwać pogotowie - mówi Iwona Wróbel. - Liczy się konkretna informacja czy osoba znajduje się na chodniku, ulicy czy trasie szybkiego ruchu, że należy podać numer kilometra który znajduje się na słupku drogowym - zaznacza kolejna z uczestniczek szkolenia.
Wszyscy przyznali, że wiele cennych wskazówek pozostanie mi w głowie.
- Na pewno, to, że należy fachowo ocenić sytuację i stan poszkodowanego oraz kontrolować czynności życiowe, udrożnić górne drogi oddechowe, sprawdzić oddech i rozpocząć masaż serca - zaznaczył pan Tomasz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?