W Kozienicach trudniej zdać egzamin na prawo jazdy niż w Radomiu

Pozytywnym wynikiem zakończył się co trzeci z egzaminów praktycznych, jakie odbyły się w zeszłym roku na ulicach Kozienic. Średnia roczna zdawalność wyniosła 35,06%, a najłatwiej kierowcom przychodziły egzaminy we wrześniu. Wówczas ten wskaźnik wynosił aż 42,95%!

Dla porównania średnia zdawalność w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Radomiu wyniosła 37,34%, czyli o niemal 2,5 punktu procentowego lepiej! Jeśli wierzyć liczbom, to właśnie w Radomiu jest nieco łatwiej zdać egzamin.

- W mojej ocenie raczej łatwiej jest zdać w Kozienicach niż w Radomiu. Nie ma tu rozbudowanych rond, na których może powinąć się noga. W Kozienicach także są miejsca, gdzie można oblać, np. drogi jednokierunkowe. Czasem kursanci zapominają o zjechaniu do odpowiedniej krawędzi - mówi Jakub Irzykowski, świeżo upieczony kierowca i dodaje: - Oczywiście trzeba się przyłożyć. Bez nauki się nic nie osiągnie.

Teoria łatwiejsza? Nic bardziej mylnego

Jeszcze kilka lat temu panowało powszechne przekonanie, że egzaminy teoretyczne to dla większości kursantów zwykła formalność. Zmiany w formule testu sprawiły, że jest on znacznie trudniejszy, a zdawalność spadła nawet dwu-, trzykrotnie.

Jak się okazuje, kursanci zdający w Kozienicach mieli większe problemy z egzaminem teoretycznym niż praktycznym. Średnia roczna zdawalność testów wyniosła zaledwie 34,56%, czyli o 0,5 punktu procentowego mniej niż w przypadku praktyki.

Młodzi kierowcy z respektem podchodzą dziś do egzaminów teoretycznych. - Do teorii trzeba przysiąść kilka dobrych godzin żeby to pojąć. A praktyka? To tylko jazda, co moim zdaniem jest najłatwiejsze - podkreśla Jakub.

Od stycznia 2016 roku miały obowiązywać nowe przepisy dotyczące prawa jazdy. Nowi kierowcy mieli m.in. przechodzić dodatkowe kursy doszkalające, mieć szereg ograniczeń z pracą jako kierowca czy miały ich obowiązywać większe limity prędkości.

Na razie zmiany te zostały przesunięte na styczeń 2017 roku, ale pod koniec ubiegłego roku dało się zauważyć wyraźny wzrost zainteresowania egzaminami - każdy chciał zdążyć przed zmianami. Od stycznia do września w Kozienicach organizowano średnio 220-300 egzaminów praktycznych miesięcznie, w październiku już 368, listopadzie - 414, a w grudniu aż 495!

W Kozienicach można zdawać egzamin na sześć kategorii prawa jazdy: A, A1, A2, AM, B i B1. Najbardziej popularne są oczywiście te na kategorię B.

Początkowo egzaminy odbywały się raz w tygodniu, a przed I LO im. Stefana Czarnieckiego pojawiały się dwa auta egzaminacyjne. Teraz organizowane są dwa, a w razie potrzeby nawet trzy razy na tydzień, a w teren ruszają trzy lub cztery auta. Sporą zaletą jest także krótki czas oczekiwania na egzamin - średnio tydzień od momentu zapisu.

Chociaż na mieście dość często można spotkać auta ośrodków szkoleniowych na radomskich czy grójeckich numerach rejestracyjnych, to nasze miasto nie jest raczej magnesem dla przyszłych kierowców z zewnątrz. - Z naszych obserwacji wynika, że do egzaminu podchodzą głównie mieszkańcy z okolic Kozienic - usłyszeliśmy w WORD.