Wystarczyło kilka ciepłych i słonecznych dni, żeby warstwa opadłych jesienią, suchych liści i igliwia zaczęła stanowić poważne zagrożenie. Wystarczy iskra, żeby doszło do pożaru.
Dodatkowym zagrożeniem jest wypalanie łąk i nieużytków. Niestety zdarza się, że ogień przenosi się do lasów. Jak mówią leśnicy statystyki pożarowe poszły w górę.
- W celu szybszego lokalizowania źródła ognia i lepszej koordynacji akcji gaśniczej rozpoczęły się dyżury w punktach alarmowo-dyspozycyjnych całej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu - informuje Mariusz Turczyk, rzecznik prasowy Lasów Państwowych w Radomiu. - Mamy 43 takie wieże. Wsparciem są samoloty Dromader, stacjonujące na lotniskach w Piastowie i Masłowie. Leśnicy współpracują ze strażą pożarną.
Mariusz Turczyk przypomina też, żeby podczas wycieczek do lasu nie rozpalać ognisk poza miejscami wyznaczonymi i zabezpieczonymi przez leśników. Nie wjeżdżajmy też do lasów samochodami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?