W mieście rządzi taniec! Najlepsi będą walczyć w turnieju "26-600 Fun(k)" (program)

Ta impreza od 4 lat łączy tancerzy z różnych stylów w jednym słusznym celu - świetnej zabawie na parkiecie.

- Kiedy pierwszy raz robiliśmy z moim bratem Kubą "26-600 Fun(k)", po prostu stwierdziliśmy, że sprawdzimy rynek - śmieje się Olivia Lucedarska. - Druga odsłona imprezy pokazała, że jest głośno o nas w całej Polsce, trzecie wydarzenie miało już wymiar międzynarodowy. Także w tym roku na parkiecie Resursy zaprezentują swoje umiejętności tancerze z Włoch, Francji, Litwy, Łotwy, Belgii, Holandii, Szwajcarii oraz oczywiście supertancerze z naszego miasta i z całej Polski. Ludzie już kilka miesięcy wcześniej pisali i pytali o imprezę, mają ją wpisaną w kalendarz. Można liczyć na emocjonującą rywalizację i świetne show.

MIĘDZYNARODOWE JURY

Do oceniania umiejętności uczestników turnieju Olivia zaprosiła także międzynarodowe jury, które będzie trenerami piątkowych warsztatów.

- TEMPS mieszka w Szwajcarii, uczył się tańca u najlepszych. JULNAKO także przyjedzie ze Szwajcarii, to założyciel pierwszych ekip B-boyowych w Portugalii, skąd pochodzi. MOOGLIi z Belgii to tancerz i choreograf, pracował między innymi dla finalistów belgijskiego "Got talent". Nie zabraknie z nami także Ryfy Ri, a tak różnorodny skład gwarantuje, że każdy uczestnik w każdej z kategorii zostanie profesjonalnie oceniony - opowiada Olivia. - Szkolenia z tymi osobistościami to nieodłączna część imprezy - to także szansa na sprawdzenie swoich umiejętności, na uzyskanie informacji, czy tancerz rozwija się we właściwym kierunku. A że warsztaty to dla nich chleb powszedni, to może przyjść na nie każdy, kto chce się czegoś nauczyć. Trenerzy dostosowują program do umiejętności uczestników, a na warsztatach zawsze jest rodzinny klimat.

Jeszcze przed imprezą, w piątek, powstanie promo tegorocznej imprezy: będzie scratch sesja, raperzy, b-boye, tancerze…

Program

Program

Piątek, 24 stycznia:
HOUSE OF RADOM. 26-600STUDIO, ulica Domagalskiego 7g, 3 piętro. Warsztaty i rozgrzewka przed sobotnim radomskim "26-600 FUN(K)". Plan warsztatów: godziny 16.00-17.30 - Temps - Popping, 17.45-19.15 - Julnako - Locking / Break Dance, 19.30-21.00 - Moogli - House. Cena: jeden warsztat - 50 złotych, dwa - 80 złotych, trzy - 100 złotych. Zgłoszenia: [email protected].

Sobota, 25 stycznia:
"26-600 Fun(k)", Resursa Obywatelska, ulica Malczewskiego 16. Opłata startowa: jedna kategoria - 15 zł, każda następna - 10zł. Rejestracja ruszy od 9, zawody odbędą się w godzinach od 13 do 22. Tancerze będą rywalizować w kategoriach solo: Hip-Hop, House, Popping, Locking, Waacking. Będą też walczyć hip-hopowe "dwójki" i pięcioosobowe ekipy. Od godziny 17 zaczną się bitwy. Finały zaplanowano na godzinę 20. O godzinie 22 Afterparty, klub studencki Alibi, ulica Malczewskiego 29. Zagra Dj Chmielix (Toruń). Wstęp osoby z pieczątkami z zawodów wolny, pozostali 5 złotych.

CAŁY DZIEŃ Z TAŃCEM

W sobotę zaczną się zmagania w Resursie. Rejestracja ruszy od 9, zawody odbędą się w godzinach od 13 do 22. Tancerze będą rywalizować w kategoriach solo: Hip-Hop, House, Popping, Locking, Waacking. Będą też walczyć hip-hopowe "dwójki" i pięcioosobowe ekipy. Skąd tak duża różnorodność?

- Kiedy zaczęliśmy się sami szkolić, jeździć na warsztaty, poznawać różne style, nauczyłam się, że dla tancerza nie jest najważniejsze powtarzanie choreografii, tylko dopasowanie tańca do muszki, umiejętne łączenie elementów w spójną całość. Każdy z sędziów ma swoje własne preferencje, ale najważniejsze, to poczuć rytm. Nasza impreza jako jedyna ma tak różnorodne kategorie, dlatego także sędziowie należą do czołówki światowych tancerzy - zaznacza Olivia.

Po zawodach w Alibi przy ulicy Malczewskiego 29 będzie tradycyjne już afterparty, na którym dalej można będzie potańczyć przy świetnej muzyce serwowanej przez Chmielixa.

Do zawodów wciąż nożna się zgłosić, wysyłając dane (kategoria, imię nazwisko, ksywka) na adres: [email protected]. W ubiegłym roku w ten sposób zgłosiło się 70 osób, a w dniu zawodów okazało się, że w Resursie stawiło się… 250 tancerzy. W tym roku frekwencja może być jeszcze większa. Na wydarzenie na facebooku zapisało się prawie 400 osób.

Jak ogarnąć tak wielkie logistycznie wydarzenie? Olivia uśmiecha się.

- Na pierwszej imprezie razem z moim bratem, Kubą, siedzieliśmy za sędziowskim stołem. Teraz ocenę zostawiłam innym, a sama skupiam się na organizacji, uczę się na błędach, ciągle coś poprawiam - opowiada tancerka. - Cieszę się, bo widzę, że moje zaangażowanie przynosi efekty. W Belgii, Szwajcarii czy w Stanach słychać o Radomiu, a nasze miasto ponownie jest obecne na tanecznej mapie świata.