– W tej chwili robimy już tylko ostatnie prace wykończeniowe, a niektóre odcinki są już po odbiorze technicznym – mówią nam budowlani z Korporacji Budowlanej Darco, których zastajemy na parterze muzeum.
Potwierdza to Adam Zieleziński, dyrektor „Malczewskiego”.
– Chcielibyśmy, aby już w połowie listopada wznowił pracę dział naukowo oświatowy – mówi dyrektor Zieleziński. - Trwa przecież rok szkolny i trzeba wrócić do lekcji muzealnych. Na nowe wystawy zaprosimy widzów od stycznia.
Kiedy 22 czerwca zamykano muzeum, dyrekcja miała nadzieję, że uda się kontynuować działalność placówki przy pracach budowlanych. Okazało się to jednak niemożliwe z uwagi na konieczność rozprucia ścian i przebudowy niektórych pomieszczeń. Potrzebna była gruntowna przebudowa sieci przeciwpożarowej, co wiązało się z remontem praktycznie całego budynku. Zmieniono całkiem pierwsze piętro, na którym mieszczą się siedziby kilku działów, gromadzących masę eksponatów, a także centrum administracyjne.
Na czas remontu całość eksponatów należało przenieść w inne miejsce. Teraz nastąpi ich przewożenie z powrotem i odtwarzanie wystaw stałych. Jest ich w muzeum siedem w tym olbrzymy: „Jacek Malczewski 1854 – 1929” i „Galeria malarstwa polskiego XIX i XX wieku”. A „Leszek Kołakowski 1927 – 2009”, „ Kolekcja rodziny Pinno” czy ekspozycje przyrodnicze? Pracowników muzeum czeka więc tytaniczna praca. Na remont muzeum dostało ponad 850 tysięcy złotych od samorządu Mazowsza.
Przed „Malczewskim” jeszcze jedno wyzwanie: Dom Gąski i Esterki. Najpierw zabytkowe kamieniczki w rynku trzeba wyremontować. Koszt tych prac to około 16-17 milionów złotych.
ZOBACZ TEŻ: Wystawa prac Józefa Wilkonia w Muzeum w Radomiu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
