W Muzeum Wsi Radomskiej ożyły zagrody! Skansen zaprasza do nich wszystkich zainteresowanych tradycją ludową

Pierwszy czerwcowy weekend przebiegał pod hasłem "Rosół z makaronem to klasyka wiejskiej niedzieli. W zagrodzie z Alojzowa pokazano, jak dawniej gospodynie przygotowywały ciasto na domowy makaron. Odbyło się zagniatanie ciasta na stolnicy i suszenie na łóżkach rozwałkowanego ciasta.

W weekend 13-14 czerwca prezentowano "Sobotnie pranie bielizny pościelowej i stołowej. Luźna narracja o historii prania, czyli od kijanek do pralki Frani". W zagrodzie z Chomentowa wyeksponowane zostanly balia z tarą, wyżymaczka oraz cebrzyki. Pranie suszyło na sznurze.

W obecny weekend- 20-21 czerwca w skansenie kolejne pokazy: "Skup mleka i domowe przetwory mleczne."

W zagrodzie z Alojzowa bańki z mlekiem zostaną ustawione na ławeczce, wyeksponowana będzie maselnica oraz praski do sera.

W ostatni czerwcowy weekend - 27-28.czerwca tytuł pokazu brzmi frapująco: "Domowe wytwarzanie bimbru - bimbrownictwo".

W piwnicy zagrody z Chomentowa stanie urządzenie do wytwarzania bimbru w warunkach domowych.

Każdorazowy pokaz uzupełniony jest komentarzem pracowników muzeum.

Oto co opowiadano, na przykład, przy pokazie prania:

Kilka razy do roku nad brzegami rzek bądź stawów kobiety pozbywały się zabrudzeń energicznie uderzając kijankami czyli, gładkimi, spłaszczonymi deseczkami o rozłożone a kamieniach lub drewnianych pomostach ubrania. Pod koniec XIX wieku drewniane, a później metalowe tary i balie zaczęły systematycznie zastępować wysłużone już kijanki. Przeniesienie prania znad wody do budynku mieszkalnego, szczególnie w okresie zimowym, znacząco zmniejszyło jego uciążliwość, nadal jednak czynność ta wymagała czasu i wytrzymałości kobiecych rąk. Rewolucja w tej sferze nastąpiła dopiero w połowie XX za sprawą wirnikowej pralki elektrycznej "Frani"...