Myśliwy podczas polowania ugrzązł w bagnie. Towarzyszyli mu dwaj koledzy. To oni wezwali na pomoc strażaków, gdy okazało się, że ich kolega nie może opuścić bagniska o własnych siłach.
- Myśliwego udało się uratować, jego zdrowiu nic nie zagraża. Miał szczęście, że nie był sam, a jego towarzysze mieli ze sobą telefon komórkowy - informuje dyżurny radomskiej straży pożarnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?