Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W poniedziałek dwie sesje nadzwyczajne

Izabela KOZAKIEWICZ
Radni Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miejskiej Radomia zwołali swoją sesję, opozycja swoją. Obie łączy temat - oświata. Na sali obrad będzie gorąco, bo przyjdą też przedstawiciele szkół, w których zmiany są planowane. Chcą przekonać włodarzy do rezygnacji z nich.

Na poniedziałek zapowiada się sesyjny maraton. Podczas pierwszej z sesji zwołanej na wniosek Prawa i Sprawiedliwości, która zacznie się już o godzinie 9 radni najpierw będą dyskutować o służbie zdrowia. Później o założenia reformy radomskiej oświaty.

Z RODZICAMI I BEZ

Rządzący zaplanowali wyłącznie dyskusję radnych i wystąpienie prezydenta. Do udziału w posiedzeniu nie zaprosili przedstawicieli protestujących szkół. Ci jednak na pewno w poniedziałek wstawią się na sali obrad. Głos chce im oddać opozycja. - Do tej pory nie mieli możliwości przedstawienia swoich argumentów na forum publicznym - uważa Piotr Szprendałowicz, radny niezależny, jeden z inicjatorów sesji nadzwyczajnej. - Te dziesięć minut podczas posiedzeń spec komisji to za mało.

Swoje argumenty przedstawiać będą przedstawiciele wszystkich szkół, które czekają zmiany, ale też protestujący w obronie Młodzieżowego Domu Kultury i przedszkoli.

Podczas poniedziałkowych posiedzeń Rada nie będzie podejmować decyzji. Uchwały o zamiarze wprowadzenia oświatowych zmian będą głosowane w lutym. Miasto czeka jeszcze na opinie związków zawodowych. Nie są one wiążące, ale bez nich nie można podejmować decyzji.

OŚWIATOWE WRZENIE

Opozycja i protestujący nie ukrywają, ze liczą na przełom po poniedziałkowej sesji. Niektórzy mówią wprost: mamy nadzieję, że miasto się wycofa.

Tymczasem rządzący nadal obstają przy swoim i przekonują, że miasta nie stać na utrzymanie szkół i placówek oświatowych w dotychczasowym kształcie. Oszczędności i zmiany są konieczne.

W ostatnich dniach pojawił się nowy pomysł na Zespół Szkół Gimnazjalnych. W jego miejsce miałby być tworzony Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapeutyczny. W magistracie zastrzegają jednak, że to na razie pomysł. Miasto nie wycofuje się też na razie z pomysły wygaszania szkoły.

- Zastanawiamy się na takim rozwiązaniem. Im bardziej wchodzimy w szczegóły tym więcej pojawia się problemów - mówi Andrzej Kosztowniak, prezydent Radomia.

Z walki o przetrwanie nie rezygnują też rodzice dzieci ze szkoły podstawowej numer 8 i Młodzieżowego Domu Kultury. W obu przypadkach póki, co miasto decyzji nie zmieniło.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie