(fot. Straz Pożarna w Szydłowcu)
Od soboty do poniedziałku rano strażacy z powiatu szydłowieckiego interweniowali osiemnaście razy w związku ze szkodami, jakie wyrządziła wichura. Najgorzej było w sobotę.
- Wyjeżdżaliśmy wówczas 16 razy - mówi starszy kapitan Bartłomiej Wilczyński, rzecznik prasowy komendanta szydłowieckiej straży. - Wiatr zrywał dachy z domów i budynków gospodarczych w miejscowościach: Mirów Nowy, Chlewiska, Dobrut, Szydłowiec, Broniów.
W Szydłowcu najbardziej ucierpieli mieszkańcy Osiedla Północ. Nie obyło się też bez interwencji związanych z połamanymi i powalonymi na drogi drzewami.
- Mieliśmy też przypadek zerwanej linii elektrycznej - dodaje Bartłomiej Wilczyński.
We wszystkie działania zaangażowane było łącznie 27 zastępów straży pożarnej, czyli ponad 130 strażaków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?