Nic nie zapowiadało, że uda się zebrać tak dużo pieniędzy: w niedzielę była fatalna pogoda, padał śnieg, była gołoledź, mniej ludzi było też na ulicach. Mimo to zebrano do puszek odrobinę więcej pieniędzy, niż w zeszłym roku, kiedy było niespełna 20 tysięcy złotych.
- Najwidoczniej mieszkańcy Przysuchy, mimo złej pogody, chętnie dzielą się groszem i chcą pomagać chorym dzieciom - powiedział Adam Markiewicz, szef przysuskiego sztabu Orkiestry.
Sprzedawano też gadżety Orkiestry. Kubki, koszulki szły po około 150 - 170 złotych. Sprzedano też kryształowy puchar przekazany przez komendanta policji w Przysusze. Za szklaną pamiątkę nabywca zapłacił 60 złotych.
Znakomicie sprzedał się tort na "osiemnastkę" Orkiestry. Tort przygotowały zaprawione wolontariuszki, Karolina i Paulina Włodarczyk. Tort został kupiony za 200 złotych.
Sztabowcy w Przysusze dokładnie przeliczyli pieniądze. Okazało się, że dwa lata temu było ponad dwa tysiące złotych mniej. W sumie na ulicach Przysuchy i w całym powiecie z puszkami chodziło 100 osób.
Rekordzistką w zbieraniu była Agnieszka Żurowska z Wieniawy. Już w ubiegłym roku zebrała sporą kwotę, a w tym roku także padł rekord. W puszce Agnieszki było 1279 złote i 87 groszy, czyli grubo ponad 6 procent całej sumy zebranej z powiatu przysuskiego. Agnieszka Żurowska nie tylko kwestowała, ale też razem ze swoimi rówieśnikami z Wieniawy dała pokaz tańca nowoczesnego na scenie w Domu Kultury w Przysusze.
Jak zwykle mieszkańcy Przysuchy czekali na wieczorny pokaz fajerwerków pod nazwą "światełko do nieba". Pokaz istotnie wypadł okazale, ale równie znakomicie wyglądał pokaz żonglerki zapalonymi pochodniami i płonącymi kulami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?