Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Radomiu atakują groźne psy! Niebezpieczny teren na osiedlu Michałów

/wit/
- Łąki na tyłach szpitala na Józefowie są wyjątkowo niebezpieczne. Biegają tam agresywne psy. Ich właściciele teren traktują jako wybieg dla swoich pupili, tylko, że te atakują ludzi - mówi nasza czytelniczka. Okazuje się, że problem jest duży, kilka dni temu ugryziony został młody chłopak.

Tak było

Tak było

Z soboty na niedzielę dwa owczarki grasowały w okolicach osiedla Gołębiów II i pogryzły kobietę. Poszkodowana udała się na pogotowie. Te same psy zaatakowały również grupę młodych radomian wracających przez osiedle Gołębiów II z imprezy. Grupa schroniła się na pobliskiej stacji benzynowej i zaalarmowała służby. Oba psy jak informował rzecznik Straży Miejskiej zostały "odłowione" przez ekopatrol i przewiezione na kwarantannę do schroniska.

O tym jak jeden z psów ugryzł w nogę chorego na białaczkę radomianina i szybko trzeba było znaleźć właścicielkę by ustalić czy zwierzę było szczepione od wścieklizny, pisaliśmy kilka dni temu. Na szczęście sprawa zakończyła się pozytywnie bo właścicielka psa odpowiedziała na nasz apel.

Czytelnicy niemal natychmiast poruszyli sprawę psów biegających po łąkach w okolicach szpitala. Okazuje się, że rozległy teren przez okolicznych mieszkańców, ale też przyjezdnych traktowany jest jako wybieg zwłaszcza dla dużych, często agresywnych psów.

- Mieszkam w okolicy i często wychodzę na spacer na łąki. Od pewnego czasu boję się tamtędy chodzić, bo ludzie przywożą groźne psy. Te dopadają do człowieka, nie mają ani kagańca ani kolczatki - opowiada Agata.

O podobnym zdarzeniu, w tym samym miejscu opowiada kolejna czytelniczka Iwona.

- Napadły mnie tam dwa ogromne psiska. Cudem uniknęłam tragedii, bo znalazł się właściciel jednego z nich. Stałam nieruchomo i czekałam na wybawienie. Bałam się nawet sięgnąć do kieszeni po telefon. Za wypuszczanie psów bez smyczy powinna być kara - napisała na internetowym forum.

W takich sytuacjach interweniować może Straż Miejska.

- Zgłoszeń otrzymujemy wiele, ale żadne nie dotyczyło wspomnianego terenu. Ekopatrol interweniował ostatnio w okolicach ulicy Piastowskiej. Groźnie zachowujący się pies pojawił się w pobliżu placu zabawa dla dzieci - mówi Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.

Jeśli psy są bezpańskie, strażnicy je odławiają, a następnie przewożą do schroniska. Inaczej jeśli mają one właściciela.

- Gdy zwierzę nie ma na przykład smyczy czy kagańca, wówczas właściciel odpowiada jak za wykroczenie, a to mandat w wysokości do 250 złotych. Od razu sprawdzamy też czy zwierzak jest zaszczepiony. Jeśli nie posiada aktualnej książeczki szczepień kara wynosi do 500 złotych - zaznacza rzecznik Straży Miejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie