Chodzi o drzewka na Placu Kazimierza Wielkiego i na rondzie księdza Kotlarza. - Już dawno po świętach a wciąż wyglądają imponująco - mówi jeden z mieszkańców, który zadzwonił do naszej redakcji. - Zazwyczaj już zaraz po świętach były pożółkłe i trzeba je było usunąć. Aż miło, że w Radomiu można zrobić coś fajnego.
Skąd taki fenomen w naszym mieście? Andrzej Kielski, dyrektor Zakładu Usług Komunalnych w Radomiu poinformował nas, że obie choinki są w bardzo dobrym stanie, bo osadzone są na specjalnej rurze do mocowania, przez którą rośliny mają ciągły dopływ wody.
- Choinki są ścięte, ale cały czas stoją w wodzie - mówi dyrektor. - Nie mają wykształconych korzeni, więc w nieskończoność nie będą piękne.
Dlatego podczas letniego sadzenia rabat drzewka zostaną usunięte.
- Na zimę pojawią się nowe świąteczne drzewka - zapewnił Andrzej Kielski.
Drzewko, które stoi na Placu Kazimierza wielkiego trafiło na rondo z prywatnej posesji mieszkańca, który wystąpił do urzędu o pozwolenie na jej wycięcie i przekazał ją miastu.
- Zawsze braliśmy drzewka z Lasów Państwowych, ta jedna jest wyjątkiem - dodał dyrektor.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?