Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził korektę taryf stosowanych do tej pory przez Radpec. 7,54 - procentowy wzrost cen obejmuje wszystkie składniki ceny za energię cieplną, w tym opłatę stałą i przesył.
- Podwyżka na dobrą sprawę powinna być wprowadzona znacznie wcześniej, głównie z powodu drastycznych podwyżek cen węgla. Pomimo trudnej zimy, udało nam się jednak zgromadzić zapasy węgla po starych cenach, dzięki temu znaczny wzrost taryf nie nastąpił już kilka miesięcy temu - mówi Jan Mazurkiewicz.
Prezes zwraca uwagę, że przyczyny wzrostu cen są "poza przedsiębiorstwem", bo oprócz podwyżek cen węgla, od Nowego Roku zwiększyły się ponoszone przez Radpec inne koszty, w tym podatki lokalne, zwiększyła się o 2 procent składka rentowa, a wzrost kosztów transportu znalazł swoje odbicie w podwyżce taryfy o zaledwie 0,2 procenta.
Warto przypomnieć, że cena ciepła produkowanego przez Radpec zwiększyła się już 1 stycznia, ale zaledwie o 0,85 procenta.
- Podwyżka wchodzi w życie praktycznie pod koniec sezonu grzewczego, będzie więc mniej bolesna dla mieszkańców. Poza tym dopełniliśmy wszelkich formalności związanych z uzyskaniem zwolnienia z podatku akcyzowego, który wynosi 7-8 procent, co też skutkowały tym, że wzrost cen nie jest aż tak drastyczny - mówi prezes Radpecu.
Z opracowanych w przedsiębiorstwie analiz wynika, że podwyżki ciepła w ostatnich latach w minimalny sposób pokrywały rosnące koszty, co musiało odbijać się na coraz skromniejszych funduszach prorozwojowych. To efekt tak zwanego "duszenia cen" przez Urząd Regulacji Energetyki.
Na przykład uwzględniając wzrost kosztów oraz pieniądze potrzebne na cele modernizacyjne, podwyżka ciepła w lipcu 2009 roku powinna wynosić 6,45 procent, gdy tymczasem zgodnie Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził wzrost cen o 3,84 procent. We wrześniu 2010 roku wzrost cen powinien wynosić - zgodnie z udokumentowanymi wyliczeniami - 7,16 procent, gdy tymczasem taryfy podniesiono o 4,84 procent. Z wyliczeń dotyczących wzrostu kosztów na 1 stycznia tego roku wynika, że podwyżka powinna wynosić 6,36 procent, a cenę podniesiono tylko o 0,85 procent.
Ponad 40 procent kosztów, jakie ponosi Radpec, dotyczy bezpośredniego zaopatrzenia ciepłowni w opał. Tymczasem ceny opału w ostatnich latach rosły znacznie szybciej niż ceny dostarczanej przez Radpec energii cieplnej. W 2006 roku cena wytworzenia z miału 1 gigajula ciepła wynosiła niespełna 8 złotych, a w 2012 wynosi już niespełna 16 złotych.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?