Według radomian, woreczki na psie odchody w stojakach w centrum są dla kogoś niezwykle przydatne. - Zauważyłam, że bardzo szybko znikają. Podejrzewam, że po prostu ludzie używają ich do czegoś innego - opowiada czytelniczka.
Jakiś czas temu w centrum miasta zainstalowano kilkadziesiąt podajników z woreczkami na zwierzęce odchody. Sporej liczbie mieszkańców taki pomysł przypadł do gustu.
ZA SZYBKO ZNIKAJĄ
Jak twierdzą nasi czytelnicy, woreczki są wykorzystywane nie tylko do sprzątania psich kupek. Powód? Podajniki są opróżniane w zastraszająco szybkim tempie.
- Często wychodzę z moim Pikusiem na spacer do Parku Kościuszki. Zauważyłam, że jest tutaj kilka takich stojaczków, ale najczęściej są one puste - twierdzi Genowefa Jarosz. - Prawdopodobnie ktoś je ciągle podbiera.
Problem dostrzegli też pracownicy Zakładu Usług Komunalnych, którzy są odpowiedzialni za uzupełnianie stojaków.
NIE NA KANAPKI
- Podajniki z woreczkami są uzupełniane każdego dnia przez osobę, która obsługuje maszynę do sprzątania psich odchodów. Faktycznie, ostatnio dostawaliśmy informacje, że woreczków ubywa coraz szybciej i więcej - przyznaje Monika Firlej z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Radomiu. - Niewykluczone, że są one wykorzystywane do innych celów. Muszę jednak podkreślić, że kompletnie nie nadają się do celów spożywczych. Są zrobione ze specjalnej folii, która po kilku tygodniach ulega biodegradacji. Nie zalecam, zatem pakowania w nie kanapek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?