W Radomiu i okolicy jest już kilkuset uchodźców z Ukrainy. Radom udziela pomocy w wielu formach

Schronienia uchodźcom udziela się na kilka sposobów. Samorządy i instytucje zgłaszały do wojewody miejsca, gdzie można utworzyć miejsca do przyjęcia uchodźców. Takie miejsca są uruchamiane decyzjami wojewody.

W tej formule w Radomiu przygotowano 60 miejsc w hotelu. Jest też do dyspozycji jeden akademik Uniwersytetu Technologiczno Humanistycznego, a powiat radomski ma 40 miejsc hotelowych, ale gminy gotowe powiatu radomskiego są przygotować aż 1600 miejsc w obozowiskach przy szkołach.

Inny sposób udzielania schronienia to społeczne pospolite ruszenie ludzi, albo inicjatywy samych samorządów.

Powiatowe Centrum Koordynacji przy Starostwie Powiatowym w Radomiu skierowało na kwaterunki ponad 20 osób z Ukrainy. Z kolei Radom sam przygotował 30 miejsc w hotelu, za które zapłaci miasto, po to by przyjąć uchodźców w razie potrzeby bez oglądania się na wojewodę. W środę poinformowano o 6 rodzinach, które skorzystały z takiej gościny. Są samorządy, które kwaterują uchodźców w swoich miejscach noclegowych, ale tutaj skala tego zjawiska nie jest znana.

Największy ciężar pomocy wzięli na siebie jednak ludzie dobrej woli. W internecie pełno jest ogłoszeń o możliwości przyjęcia uchodźców domach i mieszkaniach prywatnych. Wiadomo, że dużo Ukraińców skorzystało z tej możliwości. Uchodźców ściągają też firmy z Radomia zatrudniające Ukraińców. Firma KPS Food sprowadziła 150 osób z Ukrainy, firma Confirme ponad 20.

Osobną kwestią są zbiórki potrzebnych artykułów, które trafiają na Ukrainę. - Zaczęliśmy od zbiórki darów dla ukraińskiego miasta Winnica. Trafiły tam ponad 2 tony leków, środków opatrunkowych i innych artykułów medycznych. Od niedzieli do punktu w Kamienicy Deskurów zgłosiło się do tej pory około 700 prywatnych darczyńców oferujących zarówno dary rzeczowe, jak i miejsca noclegowe dla osób przyjeżdżających do Radomia. - W różnej formie pomogliśmy już około 500 osobom - mówił podczas środowej konferencji prasowej prezydent Radomia Radosław Witkowski.

Uchodźcy z Ukrainy mogą liczyć na bezpłatną opiekę medyczną i możliwość posłania dziecka do szkoły. – Przede wszystkim jesteśmy przygotowani, by przyjmować dzieci do szkół i przedszkoli. Zdecydowaliśmy, że do końca obecnego roku szkolnego nie będą pobierane opłaty - mówi wiceprezydent Radomia Katarzyna Kalinowska.

Przyjeżdżający do Radomia Ukraińcy mogą też liczyć na pomoc medyczną. – Osoby, które przekroczyły polską granicę od 24 lutego mogą bezpłatnie korzystać z porad w placówkach, które mają podpisany kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Pomoc medyczną świadczy między innymi szpital, pogotowie ratunkowe oraz przychodnie - powiedział wiceprezydent Radomia Jerzy Zawodnik.

W Radomiu utworzono specjalny punkt pomocy dla Ukraińców w Kamienicy Deskurów. Jest on czynny codziennie, przez 7 dni w tygodniu w godziny 10 do 20. Osoby potrzebujące pomocy mogą tam uzyskać informacje na temat wolnych miejsc noclegowych, pomoc materialną w postaci artykułów pierwszej potrzeby, a w razie potrzeby także pomoc psychologiczną i prawną. Wszelkie informacje są dostępne na stronie stronie www.radomdlaukrainy.pl. Wydrukowano też ulotki i plakaty w języku polskim i ukraińskim.

Zespół Szkół Spożywczych i Hotelarskich od środy w swojej stołówce przy ulicy Sienkiewicza w Radomiu oferuje obiady dla obywateli Ukrainy, którzy trafili do Polski od 24 lutego. Będą one wydawane codziennie, przez 7 dni w tygodniu, w godziny 12 do 15. W gotowości są też pracownicy poradni psychologiczno-pedagogicznych, który są otwarci na niesienie pomocy potrzebującym.