W Radomiu powstaje superboisko lekkoatletyczne

Od wielu lat radomscy lekkoatleci zabiegali o dobre boisko. Teraz będą mieli aż dwa obiekty: stadion lekkoatletyczny przy Narutowicza i powstające równolegle boisko treningowe przy Limanowskiego.

Boisko powstaje na terenie Zespołu Szkół Technicznych, a niewielka część znajdzie się na działce Zespołu Szkół numer 7, która leży przy ulicy Staromiejskiej. Dzięki tej lokalizacji także uczniowie obu szkół będą mieli gdzie trenować.

PIERWSZY TARTAN

Dzisiaj bieżnia tartanowa nie jest żadną rewelacją - jest niemal na każdym porządnym boisku. Gorzej, że do tej pory takiej bieżni w Radomiu nie było, a rodzimi sportowcy od lat zabiegali o tartan.

- Gdy chciałem potrenować biegi ze swoimi uczniami, musiałem jechać do Kozienic, bo na tamtejszym stadionie jest tartan, a w Radomiu nie - mówi jeden z nauczycieli wychowania fizycznego.

Wreszcie ta niedogodność zniknie. Rozpoczęta inwestycja przy szkołach rozkręca się w najlepsze i nawet atak zimy, jaki był w lutym, nie wstrzymał prac na budowie.

- Oddanie boiska przy szkołach przewidziane jest na lato i zapewne termin zostanie dotrzymany - mówi Piotr Kalinkowski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu.

BIEŻNIA I SKOCZNIA

Na nowym boisku, które formalnie jest boiskiem treningowym dla stadionu, znajdzie się kilka miejsc do uprawiania konkretnych dyscyplin. Znajdzie się tam przede wszystkim bieżnia o długości 333 metrów, z kilkoma torami dla biegaczy. W środku będzie boisko wielofunkcyjne, a obok miejsce do rzutu oszczepem, skocznia w dal, skocznia wzwyż.

- Nie będzie problemu z uprawianiem i jakiejkolwiek dyscypliny lekkoatletycznej - dodaje dyrektor Kalinkowski.
Z boiska będą korzystać sportowcy kilku radomskich klubów. Jednak nowy obiekt posłuży także obu szkołom.

LEKCJE NA ZEWNĄTRZ

Z boiska na pewno ucieszą się uczniowie Zespołu szkół Technicznych. Zwykle w tej szkole odbywają się czwartki lekkoatletyczne.

Aneta Nowak, dyrektorka Zespołu Szkół Ogólnokształcących numer 7 także nie kryje radości z nowego boiska.

- Mamy usportowiona młodzież. Tak podzielimy sobie godziny zajęć, by boisko było maksymalnie wykorzystane - dodaje pani dyrektor.