Wyjdą do bezdomnych
Wyjdą do bezdomnych
W Radomiu ruszy pilotażowy program wychodzenia z bezdomności. Projekt zrealizują wspólnie Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i "Caritas" Diecezji Radomskiej. Pieniądze na ten cel pochodzą z Europejskiego Funduszu Społecznego. Celem programu jest podniesienie skuteczności systemu rozwiązywania i łagodzenia skutków bezdomności. Opracowane zostaną standardy usług skierowanych na bezdomnych i zagrożonych bezdomnością. W Radomiu zrealizowane zostaną dwa standardy takich usług: pracy socjalnej i streetworkingu, czyli innowacyjnej formy pracy socjalnej w środowisku klienta, w tym przypadku bezdomnego. -Planujemy przeprowadzić szkolenia dla bezdomnych, tak by przygotować ich do poruszania się na rynku pracy, by mogli wrócić do społeczeństwa - zaznaczył Marcin Gierczak, wicedyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Radomiu. Streetworkingiem, działaniem prowadzonym poza instytucjami, w środowisku przebywania "klienta" zajmie się "Caritas". - Grupy pedagogów ulicy będą patrolować miejsca, gdzie przebywają osoby bez dachu nad głową. Będą ich zachęcać do skorzystania ze szkoleń - zaznacza ksiądz Grzegorz Wójcik, dyrektor Caritas Diecezji Radomskiej.
Gdzie po pomoc?
Strażnicy miejscy patrolują tereny na których przebywać mogą bezdomni: ogródki działkowe, węzły ciepłownicze, dworce, pustostany. Jeśli bezdomny potrzebuje pomocy, a jest trzeźwy odwożą go do noclegowni. Gdy jest pijany i znajduje się w sytuacji zagrożenia życia, wzywane jest pogotowie. Pracownicy Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego pod numerem 987 udzielają informacji na temat najbliższego schroniska, jadłodajni, punktu medycznego. Infolinia jest bezpłatna.
Dziś bezdomni i ubodzy żywiący się w jadłodajni prowadzonej przez Caritas przy ulicy Kościelnej w Radomiu na obiad zjedzą krupnik.
- Każdy otrzyma talerz gorącej zupy z wkładką i ćwiartkę chleba - zaznacza pani Małgorzata, kucharka z jadłodajni.
Codziennie kuchnia przygotowuje 250 porcji zupy, ale ochłodzenie spowodowało, że trzeba będzie przygotować ich więcej.
-Najbliższe dni pokażą ile osób zgłosi się po jedzenie. Wielu bezdomnych nie decyduje się na noclegownię, wolą mieszkać gdzie popadnie, ale z głodem trudno sobie poradzić, dlatego na gorący posiłek przychodzi wiele osób - zaznaczył podczas poniedziałkowej konferencji prasowej ksiądz Grzegorz Wójcik.
W placówkach dla bezdomnych przygotowano dostawki, materace i łóżka polowe, wszystko na wypadek dużych mrozów.
Dysponująca 56 miejscami placówka przy ulicy Zagłoby (26 miejsc dla kobiet z dziećmi, 24 dla mężczyzn i 6 dla kobiet) jest już niemal całkiem zajęta.
- Nikogo nie zostawimy bez pomocy. Ważne jest jednak by osoba bezdomna dała sobie pomóc. Wiele osób nadużywa alkoholu, a warunkiem pobytu w placówkach jest trzeźwość - zaznacza ksiądz Wójcik.
Domy dla Bezdomnych przy Zagłoby, prowadzone przez Caritas Diecezji Radomskiej i Noclegownia dla Mężczyzn przy ulicy Słowackiego, prowadzona przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej są w stanie zapewnić schronienie stu osobom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?