W Radomiu rządzą PiS oraz PSL (video)

- Program Polskiego Stronnictwa Ludowego dla Radomia jest najbliższy programowi Andrzeja Kosztowniaka, dlatego zachęcam osoby, które glosowały na mnie o poparcie w drugiej turze wyborów prezydenckich kandydata Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Zbigniew Kwaśnik, popierany przez Polskie Stronnictwo Ludowe kandydat na prezydenta Radomia, który przegrał w I turze wyborów.
Przypomnijmy, wcześniej Piotra Szprendałowicza kandydata Platformy Obywatelskiej poparło trzech innych konkurentów, którzy odpali w I turze wyborów. Był to Marek Wikiński z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Mariusz Fogiel z Radomian Razem oraz Jakub Kluziński ze Stowarzyszenia Kocham Radom.
Ostatni z przegranych kandydatów na urząd prezydenta miasta Waldemar Rajca z komitetu Janusza Korwina - Mikke jak do tej pory nie poparł żadnego z kandydatów.
POWYBORCZA ARYTMETYKA
Podczas wczorajszej konferencji prasowej Dariusz Wójcik, przewodniczący Rady Miasta potwierdził, że koalicja w radzie Prawa i Sprawiedliwości oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego stała się faktem. - Aby móc spokojnie rządzić potrzebowaliśmy koalicjanta. Zostało nim Polskie Stronnictwo Ludowe - powiedział Dariusz Wójcik.

Zaprzeczył, jakloby wśród radnych PiS byli tacy, którzy noszą się z zamiarem opuszczenia szeregów partii i dołączenia do ugrupowania "Polska jest Najważniejsza". Dodał, że niewykluczone jest, iż do stworzonej właśnie koalicji mogą dołączyć kolejne osoby z innych ugrupowań.

Przypomnijmy, podczas ostatnich wyborów do liczącej 28 miejsc radomskiej Rady Miejskiej dostało się 14 kandydatów Prawa i Sprawiedliwości oraz Włodzimierz Bojarski z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Koalicja liczy więc obecnie 15 radnych.

Jerzy Grosicki, szef miejskich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego zapewniał, że o utworzonej koalicji we władzach miasta ciepło i przychylnie wyrażał się marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik, co dobrze rokuje na przyszłość odnośnie współpracy Radomia i władz województwa. Wszystko wskazuje na to, że Adam Struzik zostanie wybrany marszałkiem na kolejną kadencję.

Uczestnicy wczorajszej konferencji odmówili odpowiedzi na pytania dotyczące spraw personalnych we władzach magistratu. Nieoficjalnie wiadomo, że ceną jaką będzie musiało zapłacić Prawo i Sprawiedliwość za poparcie Polskiego Stronnictwa Ludowego będzie oddanie ludowcom stanowiska wiceprezydenta miasta - jeśli oczywiście Andrzej Kosztowniak wygra drugą turę wyborów.
Nieoficjalnie mówi się, że wśród kandydatów Polskiego Stronnictwa Ludowego na to stanowisko jest Zbigniew Kwaśnik, Włodzimierz Bojarski, a także wicewojewoda mazowiecki Dariusz Piątek.