Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Radomiu wybory bez większych problemów

/dyb/
Pani Kazimiera i pan Janusz od lat glosują w komisji numer 27 przy ulicy Słowackiego.
Pani Kazimiera i pan Janusz od lat glosują w komisji numer 27 przy ulicy Słowackiego. Szymon Wykrota
Około 90 tysięcy radomian głosowało w 114 Obwodowych Komisjach Wyborczych.

Choć spodziewano się wyjątkowo niskiej frekwencji, nie była ona taka zła. Można spodziewać się, że wyniesie około 50 procent.

W Radomiu do godziny 18 zagłosowało 41,77 procenta uprawnionych do głosowania. Można spodziewać się, że frekwencja do godziny 21 wyniesie około 50 procent. To mniej niż w wyborach parlamentarnych, ale więcej niż w tych w 2001 i 2005 roku.

Frekwencji sprzyjała pogoda. Nie sprawdziły się prognozy synoptyków, zapowiadające deszcz. Choć zimno, przez cały dzień było słonecznie.

Był tylko jeden poważny incydent, gdzie starszą kobietę z lokalu wyborczego zabrało pogotowie ratunkowe. - Poza tym wypadkiem, wybory przebiegały bardzo spokojnie - mówi Elżbieta Białkowska, sekretarz Okręgowej Komisji Wyborczej w Radomiu.

Tradycyjnie już większość radomian na głosowanie wybierała się po mszach w kościołach. Tak zrobili też pani Kazimiera i pan Janusz. - Zależy nam na tym, żeby w naszym kraju żyło się lepiej, więc zawsze głosujemy - przekonywali radomianie.

- Do godziny 10 było mniej osób, po tej godzinie zaczęło przychodzić dużo więcej ludzi - mówiła Grażyna Maria Kobza, przewodnicząca Obwodowej Komisji Wyborczej numer 27 w Radomiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie